Stwórzmy Opko Idealne!

Idi · Wysłany: Nie 13:55, 20 Mar 2011 Temat postu: Stwórzmy Opko Idealne!

Dlaczego "Zmierzch", zwany przez sporo osób opkiem, zdobył taką ogromną popularność? To proste - jest Opkiem Idealnym (lub prawie Idealnym)! No bo co tam mamy - wielką miłość, bohaterkę dobrą do utożsamiania - nie jest idealna, ma kompleksy, wrażliwa itp. - a jednocześne zajebistą; idealnego, czułego, romantycznego faceta, który jest jednocześnie groźnym potworem, więc mamy także dreszczyk emocji... Dochodzi do tego jeszcze mnóstwo kasy, zepchnięcie rodziców na bok itp. No, mnóstwo tego jeszcze jest. Więc tak się zastanowiłam, czy dalibyśmy radę przebić Meyer i stworzyć Opko Jeszcze Bardziej Idealne?

Może to być taka zabawa na rozruszanie forum. Spróbujmy wymienić wszystkie punkty Opka Idealnego. W dużej mierze pokryje nam się ze "Zmierzchem", ale spróbujmy pójść jeszcze dalej, wycisnąć z tematu wszystko, co się da. Żeby było jasne, nie chodzi mi o parodię typu "wykonałam poranne czynności i zeszłam na śniadanie", tylko o coś bardziej na serio, ale zawierającego wszystko, co mogłoby przyciągnąć nastoletnie czytelniczki. Jak już ustalimy dokładnie, co nasze opko powinno zawierać, możemy spróbować je napisać - albo tylko dla nas, żeby się pobawić i zobacyzć efekty, albo umieścić to na jakimś blogu i czekać na odzew czytelników. Co sądzicie?

I co według was powinno się w takim opku znaleźć? Ja myślę, że na pewno:
- wielka miłość
- główna bohaterka - Mary Sue, ale łatwa do utożsamienia się
- idealny tró-lover
- nadprzyrodzone siły
- trochę mhroczny klimacik
- walka dobra (oczywiście główna bohaterka i spółka) ze złem
- wredna dziewczyna - największy wróg głównej bohaterki
- śmierć rodziców (albo przynajmniej zepchnięcie ich na drugi plan)
- dużo kasy i lansu
- akcja rozgrywa się obowiązkowo w szkole

Wymyślamy dalej? ;>

Ktosza · Wysłany: Pon 22:01, 21 Mar 2011 Temat postu:

Nadprzyrodzone siły to niekoniecznie chyba. Za to na pewno musi być ratowanie jakoś bohaterki przez True Lovera, mniej lub bardziej dramatyczne. Ponadto ma być wyraźny podział na Złych Bohaterów (nie lubią bohaterki, albo lubią, ale są zbyt lamerscy, by ona się z nimi zadawała) i Dobrych Bohaterów (kółko adoracji bohaterki).

Kazuś · Wysłany: Wto 1:38, 22 Mar 2011 Temat postu:

Dobrze sprzedają się historie ona jest piękna, nieśmiała i dobra, on zły, nałogowo podrywa dziewczyny jest obrzydliwie przystojny i bogaty, ale ona zmienia jego złe serce.
Koniecznie musi mieć jakiś specjalny talent ta bohaterka. Najlepiej tajony, ponieważ jest nieśmiała.

Magdolińska · Wysłany: Wto 19:11, 22 Mar 2011 Temat postu:

Najlepiej dodać jakąś chorobę. Nowotwór np. Albo zagrożoną ciążę. Pięknie się sprzedaje, wiem z doświadczenia. :lol:

Kazuś · Wysłany: Wto 20:37, 22 Mar 2011 Temat postu:

Zagrożona ciąża w której bohaterka pochłania hektolitry wina?
Ale choroba to nie jest zły pomysł. Tak sobie myślałam, że przyjaciel gej nie jest złym pomysłem.

Szapi · Wysłany: Wto 21:04, 22 Mar 2011 Temat postu:

Przyjaciel gej i najlepsza przyjaciółka, która owszem, jest sympatyczna, ale ani w połowie tak ładna i fajna, jak główna bohaterka.
I główna bohaterka oczywiście powinna być nowa w szkole i wszyscy powinni chcieć ją poznać.
Musi mieć, jak już zostało powiedziane, Wrogą Rywalkę Numer Jeden, która będzie miała ze dwie przydupaski. WRNJ ładna, ale nie aż tak, jak główna bohaterka, bo zbytnia z niej suka. Tamte dwie ładne, ale niewyróżniające się z tłumu i kompletnie bez swojego zdania.
Wszyscy chłopcy powinni się nią zainteresować, podczas gdy ona nie będzie tego zauważać, dopiero przyjaciele będą ją o tym uświadamiać, a ona nie będzie chciała uwierzyć w swoje powodzenie.

PS. Ostatnio obejrzałam po raz pierwszy Zmierzch i doszłam do wniosku, że główna bohaterka musi też mieć wiecznie niedomknięte usta.

Kazuś · Wysłany: Wto 23:30, 22 Mar 2011 Temat postu:

A oglądałyście "Wredne dziewczyny"? Z Lohan w roli głównej chyba. Moja eks współlokatorka była fanką. Tam było wszystko. Dziewczyna, która jest nowa w szkole, fajna mroczna dziewczyna i jej przyjaciel gej, z którymi się zaprzyjaźniła, tytułowa paczka wrednych dziewczyn. Eks chłopak tej najbardziej agresywnej wrednej dziewczyny, który zakochał się w bohaterce. I cudowne zakończenie. Ta wredna zostaje rozjechana przez autobus. A efekty specjalne tak komputerowe, że aż boli. To znaczy tak naprawdę jej nie potrąca, ale scena rozjechania i tak jest piękna.
Znalazłam link: http://www.youtube.com/watch?v=do_MMMoYRME
Rozjechanie jest w 9:30

Szapi · Wysłany: Śro 1:30, 23 Mar 2011 Temat postu:

Oglądałam, klasyka gatunku głupoty! Cudo! Po prostu cudo! Prawdziwe arcydzieło! I ten tytuł! Jestem pod wrażeniem!

Magdolińska · Wysłany: Śro 20:25, 23 Mar 2011 Temat postu:

Ej, nie śmiać mi się tu z "Mean Girls"!!! To mój ulubiony film z dzieciństwa. Wypożyczalnia na nim zarobiła fortunę przeze mnie, nikt go na pewno tyle razy nie wypożyczył. Obecnie bym go obejrzała zapewne jedynie przez sentyment, acz Aaron był całkiem, całkiem. Acz z tego, co pamiętam, dosyć był durny. I ta Karen... OMG :D Ok, już nic nie mówię... Tj, nie piszę. :D

Szapi · Wysłany: Czw 0:37, 24 Mar 2011 Temat postu:

Aaron to ciacho, tu akurat się zgodzę, chociaż dla mnie trochę zbyt... wymuskany. Ale ciacho. Właśnie, niezaprzeczalnie w idealnym opku muszą być idealne ciacha, najlepiej kilku strasznie przystojnych facetów, każdy w trochę innym typie, żeby każda czytelniczka miała się w kim zauroczyć.

Idi · Wysłany: Pią 14:12, 25 Mar 2011 Temat postu:

Właśnie tak się zastanawiałam, czy bohaterka powinna mieć najlepszą przyjaciółkę, czy też nie - powinna być samotna, odmienna (no bo oczywiście bardziej dojrzała od innych), a w jej życiu nastąpiłby niespodziewany przełom...
Albo bohaterka byłaby wyśmiewana i odrzucona, miałaby jednak grupkę prawdziwych, oddanych przyjaciół, w tym geja, może jakąś Murzynkę itp., i generalnie w finale ci "dobrzy" postawiliby się tym "złym", ktoś walnąłby przemowę o tym, jak to brzydko jest wyśmiewać się z innych, jak oni by się czuli itp. Aż ci "źli" pokajaliby się, a poza tym okazałoby się, że większość z nich nic nigdy do niej nie miała, ale odrzucili ją, bo jej wredna rywalka (uznawana powszechnie za najładniejszą w szkole itp.) rozpuściła o niej jakąś plotkę, oczywiście z zazdrości, bo to nasza bohaterka byłaby najładniejsza i najbardziej zajebista, bogata itd. (jeszcze jakby one były dawnymi przyjaciółkami!). Jeszcze pewnie większość nigdy w tę plotkę nie wierzyła, ale bała się prześladowanie przez tę dziewczynę i jej świtę. Kiedy już jest po przemowie, wszyscy wyznają jej prawdę, kajają się przed nią i jej przyjaciółmi, ta wredna rywalka też się "nawraca", przeprasza naszą Mary Sue, jeszcze najlepiej wyznaje, że ma jakiś problem, jest ciężko chora, rodzice się kłócą, czy coś w tym stylu, i zostają na nowo najlepszymi przyjaciółkami.
No i tam oczywiście, że jeszcze przed głównym zwrotem akcji chłopak tej wrednej przechodzi na "dobrą" stronę, wyznaje naszej bohaterce, że zawsze ją kochał, i rodzi się wielka miłość...

Tylko nie wiem, jak z tymi nadprzyrodzonymi mocami. Bo teraz ostatnio wszędzie wampiry albo jakieś inne stwory. Bez tego nie ma takiej atmosfery "grozy". Jakby do tego dorzucić jeszcze jakiegoś wampirka, ducha, czy cholera wie co, to mogłaby być bomba :P Tylko jak się za to zabrać...

Oczywiście to tylko moje pomysły, dawajcie dalej swoje. I bardzo się cieszę z takiego odzewu, stresowałam się, że niepotrzebanie założyłam ten temat itp. :>

EDIT: Aha, bo a propos tych dziwnych stworów miałam jeszcze napisać, że ten jej Tru Lover mógłby być jednym z nich, ale to takie proste, może sama bohaterka by się dowiedziała, że nie jest człowiekiem... z tym, że nie wiem, jak wtedy z tym utożsamianiem, na pewno łatwiej czytelnikowi się utożsamiać z człowiekiem.

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Opowiadania i inne (po)twory	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1