Prawa Seksu

Ghost Rider

I. PRAWO BRAKU SEKSU:

W opkach seks jako taki nie istnieje. W „lżejszych” wariantach bohaterowie robią „To”, natomiast w wersji hardcore’owej dostajemy scenę żywcem wyjętą z „Podręcznika hydrauliki dla średniozaawansowanych” („Aby ciecz przepłynęła z ciała A do ciała B, należy wypustkę C włożyć do otworu D, po uprzednim zamontowaniu uszczelki E, a następnie całością mocno i rytmicznie potrząsnąć”). Trzecia i ostatnia możliwość zamyka się w zadaniu „I wiecie, co było dalej [emotikonka]”.

II. PRAWO SEKSU I WIEKU AUTORKI:

Wiek autorki jest odwrotnie proporcjonalny do ilości wersów, które zajmuje opis stosunku. Najbardziej przerażające i szczegółowe twory są zazwyczaj dziełem trzynastolatki.

III. PRAWO SEKSU I WIEKU BOHATERÓW:

Wiek bohaterów nie ma najmniejszego wpływu na ich urozmaicone życie intymne. W liberalnym świecie opek każdy jedenastolatek ma prawo do urządzania małych, towarzyskich orgii.

IV. PRAWO OSOBNEJ SYPIALNI:

Każdy bogaty Ślizgom posiada własną sypialnie i łazienkę, do której może o dowolnej porze dnia i nocy zapraszać koleżanki (także z innych domów).
Severus Snape posiada własny apartament w lochach, do którego może zaprosić całą ludność Estonii na małą tea-party, a i tak zostanie sporo miejsca. Zresztą i tak prędzej czy później (zwykle prędzej) wszyscy wylądują w pozycji horyzontalnej…

V. PRAWO „LOVE & PEACE”:

W dowolnym fanfiku większość fabuły zwykle sprowadza się do faktu, że wszyscy się kochają. Niekoniecznie miłością platoniczną.

VI. PRAWO PRZYJAŹNI I YAOI:

Nie istnieje coś takiego jak męska przyjaźń. Panowie mogą nienawidzić albo kochać, względnie to i to, a najlepiej, aby dość często i w przeróżnych ciekawych konfiguracjach.

VII. PRAWO GUMY:

Ludzkie ciało jest tak skonstruowane, że w czasie stosunku traci całą swoją twardość, umożliwiając wykonanie karkołomnych akrobacji w rytm skrzypienia łóżka.

VIII. PRAWO NAZEWNICTWA:

W opkach dozwolone są wszystkie wyrazy na określenie seksu, organów płciowych i zjawisk towarzyszących, jednak ponad osiemdziesiąt procent tego rodzaju określeń to zwykle wulgaryzmy lub naprawdę surrealistyczne wymysły autorki.
Do chwili wydania „Podręcznego słownika neologizmów blokowych” Czytelnicy mogą żyć w błogiej nieświadomości co do znaczenia wyrażenia „zdjąć komuś SIM-locka”.

IX. PRAWO ANTYKONCEPCJI:

W opkach nie istnieje coś takiego jak antykoncepcja. W końcu dziecko to całkiem dobry pomysł, gdy już zabraknie innych koncepcji.

X. PRAWO DIAMONY:

Z wszelkimi problemami natury płciowej idzie się nie do seksuologa lub ginekologa, lecz, z przyczyn niewiadomych – do dermatologa.
Badania wykazały, iż od czasu objawienia się cudownej „psycholożki” Diamony ilość niechcianych ciąż w opkach wzrosła o 24%.

XI. PRAWO LORDA VOLDEMORTA:

Sami-Wiecie-Kto w swoim czasie zapłodnił jakieś małe, południowoazjatyckie państewko. Skutkuje to istną plagą dziewczynek w wieku 15-17 lat, które podobno stanowią jego gwardię przyboczną.
Psychoterapeuci twierdzą, że to niemożność zapłacenia tak olbrzymiej ilości alimentów mogła popchnąć Voldemorta do desperackiej próby przejęcia władzy nad światem. Genetycy do tej pory spierają się, czy rozszczepienie duszy może mieć wpływ na zanik plemników z chromosomem płciowym Y. Badania w toku.

XII. PRAWO GWAŁCICIELA:

Każdy facet po trzydziestce jest gwałcicielem. Prawo to nie dotyczy opek yaoi, gdzie jest gwałcicielem jedynie na początku.

XIII. PRAWO ZWIĄZKU SEKSU I KOMENTARZY:

Ilość komentarzy pod postem jest wprost proporcjonalna do rozwlekłości scen seksu w tymże poście.

XIV. PRAWO POMYSŁU:

Gdy tylko autorce skończą się pomysły na opko, robi bohaterom seks.
To prawo, podobnie jak Prawo Związku Alkoholu i Seksu, wyjaśnia, czemu w opkach jest aż tyle seksu.

XV. PRAWO DOMNIEMANEJ DŁUGOŚCI STOSUNKU:

Bohaterowie opek mogą uprawiać seks ponad dwanaście godzin bez przerwy. I jeszcze potem stanąć w pozycji wyprostowanej.

XVI. PRAWO EDWARDA:

Edward Elric to naprawdę milutki maluszek, który staje się jeszcze bardziej milutki dla każdego „przypadkowo” przechodzącego akrotomofila. Nie wierzycie? Naprawdę? A idźcie w…

XVII. PRAWO DRACONA:

Draco Malfoy ma w swoją naturę wbudowany fetysz, polegający na chorobliwym pociągu do szlam. Z jakiś powodów najbardziej upodobał sobie Hermionę Granger.

XVIII. PRAWO LEKARSTWA:

Seks to dobre lekarstwo na wszystko, od nieuleczalnych chorób zakaźnych po uszkodzenia mechaniczne. Działa to prawdopodobnie na tej samej zasadzie co „ręce, które leczą”, ale… niezupełnie.

XIX. SZCZEGÓLNE PRAWO SEKSU:

Czym bardziej pusta i niewychowana Główna Bohaterka, tym częściej jej Wielka Miłość będzie powtarzać, że jest dla niego kimś wyjątkowym i ma w sobie to „coś”, czego nie mają inne.
Naukowcy badający tą sprawę doszli do wniosku, że chodzi tu o jakąś rzadką chorobę weneryczną.

XX. OGÓLNE PRAWO SEKSU:

Czym więcej w opku scen uznawanych za obscenicznie biologiczne, tym „psiapsiółek” autorki z KWA (Kółka Wzajemnej Adoracji) je czyta i komentuje.

Wniosek:
Początkowo naukowcy uznali to prawo za potwierdzenie teorii kreacjonizmu, jednak ostatnie badania wykazały, że nie da się upić do tego stopnia, aby stworzyć coś takiego. Obecnie uważa je się za dowód na istnienie ewolucji wstecznej.

Falka

Do punktu czwartego wkradła Ci się literówka. ("Ślizgom" - jestem na sto procent pewna, że powinno być "Ślizgon")

Ingrid

Ogólnie, pomysł super.

Czarna Kijana

XXI PRAWO "OGIERA"
Tzw. "ogier" faceta Głównej Bohaterki produkuje dwa razy więcej spermy niż penis zwykłego śmiertelnika. Co więcej, chłopak Bohaterki nie ma prawa mieć jakichkolwiek zaburzeń erekcji. Naukowcy już badają tę sprawę, jednak póki co nie wykryli źródła owego zjawiska.

Idi

A ja polubiłam to wyrażenie "zdjąć komuś SIM-locka". xDD Jaka inwencja twórcza, normalnie.

Odcinek, moim zdaniem, najlepszy ze wszystkich trzech.

Raven

W moim opowiadaniu umieściłam scenę, gdzie para bohaterów leży na łóżku i gładzi się po plecach. Pomimo, że wcześniej umieściłam przerażający i mroczny atak szczurów na dziecko zamknięte w cmentarnej krypcie, tylko ten opis, mający trzy linijki, został zauważony. UWAGA: komentjące są rozgarnięte i nie mają trzynastu lat. To jakaś anomalia, czy wiek dojrzewania?

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Opowiadania i inne (po)twory	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1