Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hagath
Łup Grzebać
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15:30, 27 Maj 2008 Temat postu: Hogwarcki erotyk. |
|
|
Zainspirowana wypocinami aŁtorek z gatunku XXX, postanowiłam sama coś naskrobać. Nie mam daru do plastycznych opisów kopulacji, toteż stworzyłam coś, co jedynie rozbudza wyobraźnię. Jeśli ktoś czuje się na siłach rozwinąć akcję, zapraszam.
P.s. Pewnie Kaśki znajdą jakieś błędy rzeczowe, ale niestety HP znam tylko z analiz na ich blogu :)
***
Dzień był wyjątkowo wyczerpujący. Harry zamknął za sobą drzwi pokoju, marząc tylko o gorącym prysznicu i położeniu się spać. Ruszył w stronę łazienki, niedbale zrzucając z siebie ubrania i pozostawiając je na podłodze. Całkiem już nagi, odsunął zasłonkę kabiny prysznicowej i odkręcił gorącą wodę. Stare rury Hogwartu zajęczały cicho. Wtem młodemu czarodziejowi zdało się, że słyszy skrzypnięcie drzwi i czyjeś ostrożne kroki. W pierwszej chwili uznał to za kolejne nietypowe odgłosy instalacji wodno-kanalizacyjnej, jednak myśl, że po jego pokoju może grasować nieproszony gość nie pozwoliła mu spokojnie wejść pod gorący strumień.
Powoli uchylił drzwi łazienki i wychylił za nie głowę. Cisza. Wyglądało na to, że martwił się na zapas. Dla świętego spokoju postanowił jednak rozejrzeć się dokładniej. Wymaszerował nagi na środek pomieszczenia i rozejrzał się wokół. Nadal nic. Uspokojony, wrócił do łazienki.
Mało nie krzyknął z przerażenia, gdy ujrzał przed sobą odzianą w czerń postać, przypatrującą się mu z zalotnym uśmiechem.
- Pro... profesor McGonagall! Jak...? Skąd...? - Zaskoczenie niemal odebrało mu mowę.
- Przepraszam, że tak bez zapowiedzi, ale w skrzydle, w którym mieszkam, nastąpiła mała awaria – powiedziała cicho, jakby... nieśmiało? - Czy mogę wziąć u ciebie prysznic?
- Ależ... Znaczy... Tak! Oczywiście! Tylko... - Harry uświadomił sobie nagle, że stoi przed swoją mentorką zupełnie nagi. Chwycił pierwszą rzecz, jaką miał pod ręką i osłonił przyrodzenie. Profesor zaśmiała się cicho. Chłopak spojrzał w dół i uświadomił sobie, że zasłania się myjką w kształcie różowej świnki. Jego twarz przybrała kolor purpury.
- Och, gdzież moje maniery! - zawołała nagle McGonagall. - Nie dość, że przerwałam ci kąpiel, to jeszcze stawiam cię w tak niezręcznej sytuacji. Już wychodzę. Poczekam, aż się umyjesz, a potem dopiero skorzystam z prysznica – oznajmiła, po czym minęła czarodzieja, ocierając się lekko o niego i opuściła łazienkę.
Harry nie wydusił z siebie ani słowa. Gdy został sam, zaczął mieć wątpliwości, czy sytuacja, w której uczestniczył przed chwilą na prawdę miała miejsce, czy może podczas kolacji ktoś zrobił mu psikusa i dosypał do herbaty halucynogennych ziół. Odetchnął głęboko i wszedł pod prysznic. Stał tam dłuższą chwilę, pozwalając, by woda spływała swobodnie po jego ciele i zastanawiał się, o co w tym wszystkim chodzi. Uznał w końcu, że to jednak halucynacje i zaśmiał się z własnej naiwności.
Uśmiech zniknął z jego twarzy, gdy Harry otworzył drzwi łazienki. Na jego łóżku leżała profesor McGonagall w samej bieliźnie i bawiła się zalotnie wstążką zastępującą gumkę w jej jedwabnych reformach.
- Myślałam, że się nie doczekam – westchnęła. - Możesz mi pomóc? - Wstała, podeszła do osłupiałego chłopaka i ustawiła się plecami do niego. - Rozwiąż mój gorset, proszę.
Harry drżącymi rękoma zaczął wykonywać powierzone mu zadanie. „To jakiś szalony sen” - pomyślał. W końcu tasiemka została zdjęta z ostatniej haftki i gorset swobodnie opadł na ziemię. Profesor, nie odwracając się, uniosła powoli ręce i zaczęła wyciągać wsuwki z koka. Po chwili jej czarne włosy opadły miękko na ramiona, po drodze łaskocząc twarz młodego czarodzieja. Kobieta przerzuciła je do przodu, tak, aby zakrywały jej piersi, po czym odwróciła się.
- Nie powinieneś podglądać. - Puściła oczko. Harry znów się zarumienił.
- Czy jeszcze w czymś pomóc? - wydukał.
- Dziękuję, mój drogi, to wszystko. – Zawiesiła głos. - Chociaż... Skoro już rozmawiamy w takich okolicznościach, to mam do ciebie jeszcze jedną prośbę – powiedziała, zniżając uwodzicielsko głos.
- Tak? - Harry poczuł, że serce wali mu jak szalone.
- Mów mi Minerwa... - W tym momencie sięgnęła do wstążeczki przy reformach. - Albo lepiej, Mimi.
Ostatnio zmieniony przez Hagath dnia Wto 15:31, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nieba dla Demonów
|
Wysłany: Wto 16:07, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Iks De. Naprawdę mocny tekst! Wiesz, nie wyobrażam sobie Minerwy w majtkach. Iks De razy dwa. Szacun Hagath.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaczorek
Ognisko ptasiej grypy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:17, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nieziemskie:) *z szczęką w dół, próbuje ją zamknąć*
takiego zwrotu akcji to Sweetówki by nie wymyśliły:P
będzie ciąg dalszy?*z błyskiem w oku* :P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hagath
Łup Grzebać
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21:20, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nad ciągiem dalszym musiałabym dłużej przysiąść, bo nigdy nie wychodziło mi opisywanie scen erotycznych. Ale może, może...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nieba dla Demonów
|
Wysłany: Wto 21:21, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mogę Ci pomóc i napisać xD W tym akurat jestem niezła xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:21, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Borskie... Harry&Minerwa, nieziemski pomysł. Kiedy część następna?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Wto 21:23, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
SzacÓn! Mimi Mcgonnagall. Nawet specjaliści od głupawych zdrobnień by czegoś takiego nie wymyślili XD
Ale nieeeee... Genialne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hagath
Łup Grzebać
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21:28, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dizzy, dajesz!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ghost Rider
Argus Filch
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dawaj, dawaj!
A ja nigdy nie opisywałam scen erotycznych. Po prostu - nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:52, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hagath, idź na korepetycje do aŁtoreczek. Jestem pewna, że po ich kursie, z anatomii dostaniesz sześć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trishia
Drogie Bravo
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:58, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Heh... już sie nie mogę doczekać kolejnej części.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ir
Bellatriks Snape
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:07, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hagath, niezłe. Jeszcze się z taką parą nie spotkałam. Wymyśl jeszcze jakąś ciekawą ^^ Też chcę następną cześć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:06, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z nudów sobie przeglądałam forum i dopiero teraz na to natrafiłam. Myjka w kształcie prosiaczka? Mimi? Wstążeczka przy reformach?
Kopnij tego Wena i pisz następną część!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kura z biura
Cool dzieciak z subkultury metalowej
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:27, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hagath, jesteś genialna. Popłakałam się ze śmiechu. Mimi... o mamusiu... (leży i kwiczy).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tesska
Tanie Bravo
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrzosowisko
|
Wysłany: Wto 0:30, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hagath, to teraz nie ma wała, wpisujesz się tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] ;]
Mimi rządzi ;]
PS. W sumie też bym mogła cd. napisać, ale jak już Dizzy zaoferowała się pierwsza ;p Ja ostatnio i tak nic nie realizuję...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ingrid
Straszny Forum
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:50, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie umiem opisywać scen erotycznych. Czekam na ciąg dalszy i podpisuję się pod tym, że Mimi była najlepsza.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hagath
Łup Grzebać
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14:19, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
***
Hermiona nie mogła spać. Cały wieczór czuła niepokój. Czyżby Draco znów miał ją odwiedzić w nocy? Nie, to nie było to. Obraził się na nią przecież w zeszłym tygodniu, gdy poprosiła go o nieużywanie nabłyszczacza do włosów. Cóż, od tego platynowego blasku dostała już zapalenia spojówek.
Postanowiła udać się do kuchni po kubek ciepłego mleka. Gdy mijała pokój Harry'ego, irracjonalny niepokój w jej sercu nasilił się. Odgoniła jednak od siebie nieprzyjemne myśli i nie zwolniła kroku.
Mleko okazało się lodowate, a kuchenka – zepsuta. Hermiona zaklęła pod nosem i machnęła dłonią, rzucając na kubek ogrzewający czar.
- Idealne – mruknęła z zadowoleniem, upijając łyk. Była dumna z tego, że zawsze udawało jej się wytworzyć odpowiednią temperaturę mleka. Może i ta umiejętność nie przyda jej sie nigdy w walce o ocalenie świata, ale nie samym bohaterstwem człowiek żyje.
Wracając do pokoju, nie mogła już oprzeć się chęci sprawdzenia, czy u Harry'ego wszystko w porządku. Ciepły napój ani trochę jej nie uspokoił. Podeszła do drzwi i przykucnęła, by spojrzeć przez dziurkę od klucza. Zauważyła tylko tyle, że pomieszczenie oświetla nocna lampka. „Czyli jeszcze nie śpi” - pomyślała Hermiona i delikatnie nacisnęła klamkę.
***
Odgłos tłuczonej porcelany zadziałał na młodego czarodzieja jak kubeł zimnej wody. Momentalnie zrzucił z siebie rozgorączkowaną profesor McGonagall. Zrzucił na tyle energicznie, że wylądowała za łóżkiem, zanim zorientowała się, że coś się stało.
- H... her... - Potter nie mógł wydusić słowa. W drzwiach stała jego przyjaciółka, w jej oczach szkliły się łzy, a pod stopami bieliły się skorupy rozbitego kubka.
- Harry – jęknęła tonem wyrzutu i bezsilności.
- Draco cię odwiedził? - Chłopak zdał sobie sprawę, że zadał najgłupsze pytanie, jakie tylko mógł wymyślić w tej sytuacji. Było to jednak pierwsze, co przyszło mu na myśl, gdy zobaczył osad z białej substancji nad górną wargą Hermiony.
- Co? - Dziewczyna najwyraźniej nie zrozumiała.
- Nie... nic. Dlaczego przyszłaś? - Próbował przywołać na twarz przyjazny uśmiech, jednak po minie przyjaciółki wywnioskował, że nie bardzo mu się to udało.
- Martwiłam się... - szepnęła.
- Co do dia... - zaczęła Minerva, podnosząc się z podłogi i rozcierając stłuczone siedzenie. Zamilkła, gdy zobaczyła, kto stoi w drzwiach.
- To ja już może pójdę – rzuciła szybko Hermiona i postąpiła kilka kroków w tył.
- Zaczekaj! - zatrzymała ją McGonagall. - Myślę, że przyszedł czas, bym poznała bliżej moją ulubioną uczennicę. - Na twarzy pani profesor pojawił się uśmiech, od którego młodym czarodziejom po ciałach przebiegł paraliżujący dreszcz.
_________________________________________________________
Może nie do końca tego się spodziewaliście, ale ta artystyczna wizja była silniejsza ode mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:11, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
McGonagall zaczyna mnie przerażać bardziej, niż zwykle...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kura z biura
Cool dzieciak z subkultury metalowej
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:06, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Aaa! Padłam! Pierwsze, co mu przyszło na myśl...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
Rzyć Hermiony
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:11, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Drugie zdanie mnie rozwaliło, po prostu genialne, jakby żywcem wzięte z jakiegoś dzieUa.
Jejku, z McGonagall sadystka się robi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:18, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja akurat odniosłam wrażenie, że McGonagall chce poznać bliżej Hermionę w inny sposób...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hagath
Łup Grzebać
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16:42, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A może chce ją poznać na... różne sposoby? :miejsce na demoniczny śmiech:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ingrid
Straszny Forum
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:50, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja oczywiście mam skojarzenia. Ach, miałam nie czytać/oceniać/etc. erotyków, żeby moja psychika powróciła do normy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eye_Gel
Komciopożeracz
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ze Stumilowego Lasu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:04, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Czy Mimi ma złe zamiary? Co ją do tego skłoniło? A może nigdy nie była kochana?
Porozmawiamy o tym w następnym wydaniu ,,Rozmów w toku."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wędrowyczka
Przyjaciel Kingusi
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod ziemi? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:41, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Różowa myjko w kształcie świnki.
Reformo prof. McGonagall.
Nabłyszczaczu Malfoya.
Zmiłujcie się nad nami!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zielona Marchewka
Agent Ani
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:48, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No, nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Pon 13:04, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego ja nie przeczytałam drugiej części?! T.T" Niech szlag weźmie znikające-znaczki-oznaczające-nowe-posty-na-forum! T.T
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:39, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że nie ma następnej części. To jest borskie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simply Q
Trzeci bliźniak Kaulitz
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja Cię znam?? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zaje...świetne!
Ja chcieć kolejną część <wymachuje>
Ostatnio zmieniony przez Simply Q dnia Wto 17:50, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|