Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:15, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też kocham konie xD Są dla mnie takie... Ciepłe, przyjazne, duże xD Szybkie, nieuchwytne, zwinne i... milusie. "Chodzi i rzyga, je i rzyga, śpi." podobnie jest z mi kotem, tylko, że jeszcze trzeba doliczyć ważne punkty - wydalanie i budzenie wszystkich o szóstej (my wstajemy o 7.30 xD) miauczeniem. Nie lubię jej ostatnio...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
a ja taka nieuczesana?
Bosky Drako
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: dolina Muminków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:19, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
KONIE ŚMIERDZĄ!
Znaczy i tak lubię, ale mimo wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:53, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja będąc w stajni, przy koniach, czuję tylko delikatny zapaszek, który właściwie umila mi pracę. Wiem, to nienormalne. Pamiętam, jak na obozie teorię "zdałam" najlepiej ze wszystkich, a w praktyce, to nawet 4 metrów nie umiałam zagalopować. Tylko na kucyku 1,10m w kłębie -.-
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kapusty. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Konie śmierdzą, prawda. Moja koleżanka z klasy jeździ jednak z zamiłowania, jest wysyłana na róże zawody i tym podobne. Osobiście ich nie lubię, bo jako mała dziewczynka byłam wywożona do jakiegoś wujka traktującego konie jako siłę pociągową i wsadzana na oklep, na te spocone grzbiety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szamanka
Joanna Trygulgul
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castle Oblivion Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie lubię koni, mimo, że swego czasu również wielbiłam. Ale pare razy koń mnie zrzucił i mi przeszło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kapusty. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:59, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szamanka napisał: | Ale pare razy koń mnie zrzucił i mi przeszło. |
Współczuję. Ta koniara z mojej klasy miała w tamtym roku złamany obojczyk.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Sob 11:00, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja konia z bliska widziałam kilka razy w życiu. Mieszczuch ze mnie straszny, wiem. Myślę, że może kiedyś nauczę się jeździć, ale kiedyś, w nieokreślonej przyszłości. Czyli prawdopodobnie się nie nauczę, chyba że nastąpią jakieś nadzwyczajne okoliczności.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:53, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To nie tak hop-siup się nauczyć jeździć... Mnie też koń kilka razy zrzucił, ale nic mi nie było, więc nie mam specjalnych urazów do tych zwierząt. Ostatnio nie jeżdże przez zaniedbanie. Jak mój brat ze swoją dziewczyną odwiedzą nas w maju, to pewnie wsiądę u niej na konia... Jej wujek ma gospodarstwo agroturystyczne, z dorożkami, królikami, owcami, osłami(kocham te osiołki xD) i innymi takimi. No i konie też są. Moja ulubiona klaczka stamtąd zwie się Norma. Kiedyś jeździłam w stajni, której właściciel na nazwisko miał Król, więc wszyscy mówili "u Króla". Niestety, warunki okropne - brak wody i prądu. Konie zmęczone życiem, brudne, zaniedbane. Moja ukochana, najukochańsza na świecie klaczka - Demencja, została sprzedana, 3 konie dokonały żywota... Oj, taki los. Już tam nie jeżdżę, a nie mam gdzie indziej, pomijając to, ze 300m dalej mam Wrocławski Tor Wyścigów Konnych. Tamte konie są strasznie zmanierowane, wiec nie mam zamiaru tam się uczyć. No i mi się nie chcę. :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Sob 12:10, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rinnel wiem, że nie takie hop siup, dlatego odkładam to na nieokreśloną przyszłość. Gdyby było hop siup to bym może na wakacje planowała, bo podobno stadnina gdzieś w okolicy jest.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:27, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o konie, to swego czasu byłam maniaczką. Zdarzyło mi sie galopować parę razy w życiu. Nie boje się tego.
Teraz nabrałam do tego dystansu, nie mam na to czasu. Może w wakacje pojeżdżę. Lubię konie, ale obcowanie z nimi nie jest moja pasją. Zdecydowanie wolę psy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:30, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie pałam do koni jakimś szczególnym uczuciem. Mam do nich stosunek obojętny. Moja przyjaciółka jest instruktorem jeździectwa, a obecnie pracuje w stajni jako luzak. Wielokrotnie próbowała mnie przekonać do nauki, ale mnie jakoś w ogóle to nie interesuje i nie ciągnie mnie do takich rozrywek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
a ja taka nieuczesana?
Bosky Drako
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: dolina Muminków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:39, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Irytują mnie strasznie 'koniary'. Miałam strasznie dużo koleżanek, które jeździły konno od dłuzszego czasu i generalnie to był jedyny temat rozmów, kiedy zebrało się ich więcej niż dwie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:20, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mój stary e-mail to "gosia.koniara..." xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kapusty. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:46, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Klasowa koniara stojąc macha nogą ,jakby wyła jakimś koniem.
Ostatnio przez to leżałam na ziemi ze śmiechu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:58, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
My w trzeciej klasie na przerwach bawiliśmy się w konie, na w-fach, pomiędzy jazdami w stajni. Praktycznie zawsze xD A potem nam przeszło.
EDIT: Cytat: | [...]jakby wyła jakimś koniem. | Wyła koniem? ^^
Ostatnio zmieniony przez Rinnel dnia Sob 15:59, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:18, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt, koniary strasznie się z swoja "pasją" obnoszą.
Chyba że są dojrzalsze, wtedy zatrzymują to bardziej dla siebie, choć nie stronią od rozmowy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cobitorre
Kevin sam w sklepie z choinkami
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. świętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:19, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moja przyjaciółka ma manię na punkcie koni. Rży jak koń, kolekcjonuje konie, zachowuje się jak koń, chciałaby miec konia (ale nie może). Długo można wymieniac. I tak od wielu lat ^^
Na kółku historycznym stwierdziła (z pomocą nauczycielki), że w poprzednich wcieleniach była koniem.
Bucefałem, kasztanką Piłsudskiego, koniem Atylli i bodajże Karola Wielkiego...
Do czegoś takiego to trzeba miec wyobraźnię :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kapusty. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:28, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Można by dodać, że chorą wyobraźnię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Sob 20:17, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rinnel napisał: | My w trzeciej klasie na przerwach bawiliśmy się w konie, na w-fach, pomiędzy jazdami w stajni. Praktycznie zawsze xD A potem nam przeszło. |
E, żeby tylko w trzeciej... Tak szybko wam przeszło? Kiepsko ;)
U nas była zawsze Trójca Przenajzwierzęca: ja i moje dwie koleżanki.
Niewiele jest zwierząt, w które się nie bawiłyśmy, ale najbardziej lubiłyśmy konie, psy i lwy. Albo Vaporeony z Pokemonów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kapusty. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:23, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pokemony? Wow!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:47, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A u nas nikt pokemonów nie oglądał. Jakieś te dzieci niedokształcone. Do dzisiaj pamiętam tylko, że Pikatchu raził prądem, a w te kulki to się właśnie pokemony łapało. No i to coś, kiedy się ci trzej źli pokazywali. "Żeby ocalić świat od dobra", czy jakoś tak xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Sob 20:51, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
By uchronić świat od dewastacji!
By zjednoczyć wszystkie ludy naszej nacji!
Miłości i prawdzie nie przyznać racji!
By gwiazd dosięgnąć, będziemy walczyć!
Jessie!
James!
Zespół R walczy w służbie zła!
Więc poddaj się, lub do walki stań!
Miau, to fakt!
Z kuzynem powtarzaliśmy to jak litanię.
A skoro mowa o kuzynie, niedawno dostał szczeniaka. Sznaucera. Jest śliczny, kochany, malutki i w ogóle słiiiiit, ale po niecałym miesiącu już się na niego skarżą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nanna
Komciopożeracz
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Breidabilk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:56, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to zazwyczaj bywa, na szczeniaki ludzie się skrzą, bo trzeba je nauczyć wielu rzeczy, a małe psiaki potrafią być bardzo uparte.
A mi zawsze było szkoda tego pokemona kaczki, który chciał dobrze, a nigdy mu nie wychodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lia
Hory Bloguś
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:11, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja byłam fanką pokemonów w latach wczesnoszkolnych. To moje najwstydliwsze wspomnienie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Sob 21:15, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Lia napisał: | A ja byłam fanką pokemonów w latach wczesnoszkolnych. To moje najwstydliwsze wspomnienie. |
Ee, daj spokój. Pokemony są fajne. Tak naiwne, że aż sympatyczne. Zwłaszcza to puszczanie dziesięciolatków w podróż po całym kraju...
No tak, na szczeniaki wszyscy się skarżą, a potem chciałoby się mieć grzecznego, posłusznego, kochanego psiaka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:59, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mój kuzyn też dostał niedawno szczeniaczka. Gyros się zwie. I ciężki jest jak...*szuka porównania* Bardzo ciężki. I praktycznie ciągle sika... xD
O tutaj. Słodki jest, prawda? <3
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nanna
Komciopożeracz
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Breidabilk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:11, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
*pada z zachwytu*
Słodki to mało powiedziane!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:16, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Stwierdzam, że ma strasznie grube łapy. Chyba duże psisko kiedyś z niego będzie. Na razie jego największym zadaniem jest rozczulanie, spanie, dawanie się miziać i bieganie pośród głośnych pisków zachwytu. Szkoda, że tak nie może zostać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lia
Hory Bloguś
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:27, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście jest słodki, jak większość małych zwierzątek.
Chyba, że tylko ja jestem nienormalna i uważam małe gady za rozczulające:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:33, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nienormalna nie jesteś, ale nietypowa xD A teraz się wyrażę nt. tego zdjęcia: e... A teraz na temat gadów: aaaa! To był mój elokwentny komentarz. Dziękuję, dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|