Przeniesione z forum do bluzgania

[Kazuś]

Proszę forum nie zaśmiecać.

[Szapi]

Ja HcEm PoW!3dZ!3ć rze J3$t3$c!3 gÓp!E boOo Venes p00w!3dZ!aŁa rze N!3 J34T3m tr00. aL3 Wa4 N!3 zBluZgAm boOo N!3 pRzEkLiNaM oD śr00dY boOo S!eM d00W!edz!aŁaM ż3 mUUj sł!i!i!iTT boY n!e lÓb! dZieFFushek co kLnoM.


namęczyłam sie przy tym cholernie, nie wiem jak można tak pisać. x__O

[Ptaszniczka]

Oj, Szapi, ja też nie wiem... ale spróbuję.

Wy GoOP!3 Dz!3WcHynQqQq! J@Q MoOoShEtCh!3 T@Q OpR@Sh@tCh tE WsYscHq!3 FaJnIoOoTq!3 BlOoGaShQ! !? JoOsH WaSh NjE LoOoOoBj3m !!!!!!!!!!!!

XDD
matko, ale to głupie.

[Miyu]

Cicho wszędzie, ciemno wszędzie, co to będzie?
@.@
Przestańcie, od tych.. W każdym bądź razie od tego czegoś oczy bolą O_o"

[Venes]

$@I\/I3 J3$+3$hC!3 G00P!3!!!!! I\I!3 \/\/!3C!3 C0 J3$+ I\I4PL@FfFf+3 J4zZy ! Co0OI_ !!!!
(a spróbujcie to odczytać!)

[Ptaszniczka]

Odczytałam! Jestem boss.
Tłumacząc na ludzki, "Same jesteście głupie!!! Nie wiecie, co jest naprawdę jazzy i cool!!!"
Hahahaha XD

[Venes]

Nie dość, że trzynastolatka, to jeszcze umie czytać po polskyemu. Niechże cię uściskam!

[Ptaszniczka]

[Venes]

*z sadystycznym uśmiechem chowa za plecami siekierkę*
No, chodź do cioci Venes!

[Ptaszniczka]

*drżącymi rękoma wyciąga przed siebie sekator i mierzy nim w VNS*
N-nie zbliżaj się!

[Trishia]

I\II3 \I/I3/I\ J4k T4k /I\ozzI\I4 PIs4cc

Masakra

[Ptaszniczka]

VNS mnie przeraża, więc nie będę tłumaczyć powyższej wypowiedzi...

[Venes]

Jeszcze Bardziej Mroczna Kazimiera wyeksmitowała nas z pomidorów. Dawaj ten sekator. Potnę się. Przynajmniej czymś kreatywnym.

[Ptaszniczka]

*daje sekator*
Tylko go za bardzo krwią nie zabryzgaj. Bo zginę.
*gapi sie wymownie w stronę Pewnej Osoby, dla której sekator jest świętością*

[Venes]

W razie czego mogę pociąć się kosą /plastikową łyżeczką /denkiem od puszki / płytą CD/ japońskim wakizashi/ pazurkami Miyu (vel Sierściuch)/ tipsami. Ewentualnie utopić się w studni, umieścić na youtube zabójczy filmik i po siedmiu dniach wyłazić z monitorów sweetówek.

[Ptaszniczka]

Tak! Ótpo siEM! Ótop siEM!

[Venes]

... grunt do doping

[Skrzydlata]

a czemu nie widelcem? ^^ ołówkiem? kartką papieru? xD ja zawsze się zranię tym, co podobno nieszkodliwe. A, choćby i gumką do ścierania, którą przypadkiem wystrzeliłam sobie w oko. (nie mówiąc już o próbie samobójstwa poprzez rozprucie sobie brzucha/ramienia lub złamania karku (wychodzę, plecak mi zachacza..) o nbajzwyczajniejszą klamkę, czy drut od radia) Wszystkim można się ciąć ^^

*sadystyczno- masochistyczna mruczanka*


A, i krzesło by mi prawie tyłek złamało! (noga..)

[Krzysiek]

O tak ciąć się można wszystkim nawet tępym nożem zwiniętym ze stołówki w sanatorium (żeby nie było to nie ja sie cięłem tylko koleżanka)

[Skrzydlata]

oczywiście! mnie się udało pociąc kwiatkiem ^^

[Krzysiek]

Kwiatkiem to żaden wyczyn niektóre mają ostre krawędzie.

[Falka]

To mi przypomina, jak na wycieczce wykłócałam się czym można się ciąć.
Wodą, mydłem, mydłem w płynie, mydłem w proszku, mlekiem i wszystkimi innymi cieczami.

[Venes]

I tak najbardziej destrukcyjna substancja to ogórek kiszony. Umiejętnie ściśnięty ogórek-purchawa (taki wypełniony wodą) jest w stanie opryskać sokiem ubranie, oczy i całą kuchnię.

[Skrzydlata]

... To kwiatek ma KRAWĘDZIE? nie wiedziałam!

[Czarna Kijana]

Venes, serio? Muszę spróbować, będzie śmiesznie.

[Falka]

Nie radzę próbować. Kiedyś tak zrobiłam i pośliznęłam się na soku ogórkowym. Do tej pory boli mnie kość ogonowa.

[Skrzydlata]

Falka, witaj w klubie. Mnie też do dziś boli kość ogonowa, po.. nieco innym wypadku ^^'

[Falka]

Skrzydlata, żeby to był tylko jeden wypadek...

[Czarna Kijana]

Do mnie nie bardzo trafia, jak mi ktoś coś mówi, muszę się o tym przekonać na własnej skórze.

[Falka]

W takim razie, życzę powodzenia.