Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:40, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Powiem ci, że ostatnimi czasy miałam/mam też podobną nieciekawą sytuację. Moim zdaniem masz kilka wyjść:
a) serio usunąć się, nie spotykać z tym chłopakiem, najlepiej nawet na stopie koleżeńskiej (przynajmniej dopóki sytuacja tamtej dziewczyny i jego nie będzie stabilna)
b) powiedzieć tej dziewczynie, że on, niestety dla niej, też ci się podoba i wolałabyś nie słuchać jej problemów z nim
c) zrobić coś tak, żeby ten chłopak dostatecznie wybrał którąś z was.
Dlaczego ty masz rezygnować ze swojej znajomości z nim, tylko dlatego, że jej też on się podoba? Przecież nie zabrałaś go jej świadomie sprzed nosa, po prostu tak wyszło, że spodobał się wam ten sam, więc dlaczego tamta robi z siebie ofiarę losu?
Jak już mówiłam, miałam też podobną sytuację. Moja przyjaciółka zakochała się w moim... wtedy dobrym kumplem z klasy. Oczywiście, jako prawdziwa ofiara losu, romantyczka i nieśmiałek w jednym, codziennie słyszałam smęcące gadki o tym, że ona nie ma szans, że on jej nie kocha, że jest beznadziejnie. W końcu kazałam jej poznać się z nim (bo jak dotąd znała go jedynie z widzenia). Zaczęła z nim pisać na gadu, a ja zaczęłam jak ognia unikać tego tematu. Byłam w mega niezręcznej sytuacji, bo dowiedziałam się niedługo potem, że ten mój kumpel dostaje szału od jej codziennych wiadomości, że ona mu się kompletnie nie podoba i że jak dotąd nie powiedział jej niczego niemiłego tylko i wyłącznie ze względu na mnie. A ja nie wiedziałam co robić... Moje i jej relacje zaczęły się rozluźniać, czasem coś mi jeszcze mówiła, w typie "głupio jest mi tobie Szapi mówić o nim, bo ty tak dobrze go znasz". Fakt, ja go znałam coraz lepiej... W końcu nastąpiło kilka decydujących dni. Napisała do mnie na gronie (zaznaczam, że mieszkamy obok siebie, ale od dłuższego czasu nie spotykalyśmy się prawie w ogóle ze sobą) jakiś, kurde, esej! Mówię wam, długa jak nie wiem co opowieść o tym, że ona tak go kocha a on jej pewnie nie...? Nie wytrzymałam, odpowiedziałam tym samym - długim listem. Napisałam, żeby odpuściła, że po roku chyba widzi, że nic między nimi nie zaiskrzyło, że powinna rozejrzeć się wokół siebie i tak dalej. Odpisała, że mam rację i go sobie odpuszcza. Chciała znów mojej przyjaźni - ale ja już nie. Miałam dosyć jej wiecznych problemów.
Teraz nie rozmawiam z nią prawie w ogóle - wieloletnia przyjaźń prysła. Przykre, ale prawdziwe - jak dla mnie nic na siłę.
Za to z nim jestem coraz bliżej, po końcu gimnazjum, kiedy nie będziemy razem w klasie... Szykuje się pewnie coś pięknego ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Perereca
Lord Zdechła Żaba
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha-Gakure Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:02, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W sumie póki co, obserwuję sytuację. Myślę, że są na dobrej drodze do naprawienia swoich relacji, choć nie wiem jak to będzie ze mną i nią.
W dodatku ona jeszcze nie wie, że ja u tego chłopaka spałam...
Jak się dowie, będzie ciekawie. Aż się boję, heh.
On chce być z nią szczery i podziwiam go, że nie ukrywa się ani co, zresztą-my się przyjaźnimy, a oni nawet nie są parą. No nic, zobaczę jak to będzie. :)
I dzięki za odpowiedź, bałam się, że zatamuję temat ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:10, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, skomplikowane to. Jak czytam o takich sytuacjach, to cieszę się ze swojej stabilizacji bardziej, niż na co dzień. Nie mogłabym ci pomóc, bo sama nigdy nie byłam w coś takiego wplątana. I dzięki za to siłom wyższym, bo pewnie nie wiedziałabym, co zrobić i palnęłabym jakieś głupstwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:40, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mówię, spotkajcie się we 3 przy wódce i obgadajcie wszystko :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:10, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Perereca, tak sobie myślę, że chyba nie do końca rozumiem na czym polegają twoje relacje z nim. Powiedz, ty chciałabyś z nim być, czy chcesz od niego tylko przyjaźni?
Potem odpowiedź będzie prosta - jeśli pierwsze, to musisz albo usunąć się (co uważam za niesprawiedliwe) albo dać mu wybrać. Jeśli drugie - wystarczy wytłumaczyć jej, że nie jesteś dla niej żadnym "zagrożeniem" ;)
BooM - naprawdę chciałbyś obgadywać przy wódce z dwoma dziewczynami o tym, co was łączy i co kto do kogo czuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szapi napisał: | BooM - naprawdę chciałbyś obgadywać przy wódce z dwoma dziewczynami o tym, co was łączy i co kto do kogo czuje? |
Szapi przeczytaj to jeszcze raz i sama sobie odpowiedz. Jak dalej nie znajdziesz odpowiedzi, to znaczy, że jesteś jeszcze młoda i niewinna. ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:34, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No dokładnie Furia ^^
Wejdź na chwilę w męskie bokserki ( to jest przenośnia ) i załatw sprawę :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perereca
Lord Zdechła Żaba
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha-Gakure Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:37, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szapi, ja chcę się z nim przyjaźnić, ale to też trochę sprawę komplikuje. Bo ona jest o mnie zazdrosna, cokolwiek bym nie powiedziała. Ja jej mówiłam, że ja się wycofuję i tylko się będę kumplować, niby się zgodziła i było ok.
Ale i tak czuje we mnie potencjalnego wroga. Właśnie przykładowo-pisali ze sobą, ona pytała go, czemu jej nie odwiedzi, że tęskni za nim. Odpisał jej, ze chętnie by pojechał, ale nie wiedział gdzie dokładnie jest miejscowość, gdzie ona mieszka. Dodał jednak takie coś: "ale już wiem gdzie mieszkasz bo zobaczyłem gdzie to jest. Jak jechałem do Oli."
Po tym tekście zamieniła się chyba w chmurę gradową. Wkurzyła się, wylogowała z gg, a do mnie napisała, że mi go oddaje, nie chce już walczyć i żebym go nie skrzywdziła. A to wszystko przez to, że odwiedził mnie.
Ciekawe co by zrobiła, jakby się dowiedziała, że siedziałam wtedy obok niego, w jego domu i w dodatku tam nocowałam? Brr.
(chyba się powatarzam, no ale)
Poza tym, BooM, na wódkę jestem trochę za młoda, jeszcze nie wolno mi "legalnie" pić ;).(Poza tym ma ohydny smak;))
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 3:04, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aha, to ja nie wiedziałem ;p
Skoro jest jak piszesz to ja nie wiem. W ogóle ja się nie znam i nie powinienem zabierac głosu z początku. Plotkujcie dziewczyny bo wy dobre jesteście w dywersji. TO nie na mój męski łeb. :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:39, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Furia napisał: | Jak dalej nie znajdziesz odpowiedzi, to znaczy, że jesteś jeszcze młoda i niewinna. ;) |
Ejjj, no dobra :D Ale powiedzmy, że i tak jestem młoda i niewinna, ok?
Perereca napisał: | Poza tym, BooM, na wódkę jestem trochę za młoda, jeszcze nie wolno mi "legalnie" pić ;).(Poza tym ma ohydny smak;)) |
Jak nie możesz pić, to skąd wiesz, że ma ohydny smak? ;)
BooM napisał: | Skoro jest jak piszesz to ja nie wiem. W ogóle ja się nie znam i nie powinienem zabierac głosu z początku. Plotkujcie dziewczyny bo wy dobre jesteście w dywersji. TO nie na mój męski łeb. :P |
Ależ BooM, ty jesteś tu kluczem! Kto lepiej zna męski punkt widzenia niż mężczyzna? A bądź co bądź wg mnie zdanie tego chłopaka liczy się chyba najbardziej, i to, która z was mu się tak naprawdę podoba ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perereca
Lord Zdechła Żaba
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha-Gakure Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:41, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ogólnie to jemu podoba się tamta ona ;). My się tylko przyjaźnimy. Mocno, ale przyjaźnimy ;)
I właśnie BooM, byłoby fajnie jakbyś jednak coś od siebie dodał ;)
Szapi, wiem, że ma ohydny smak-bo zasady są po to żeby je łamać ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:47, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Eee...
Skoro mam przedstawic męski punkt widzenia to ten chłopak pewnie dostał kręcka ;p, ta nie chce, potem chce, zmienia zdanie.
Ale ogólnie to nie znam kolesia.
Preferuję najprostszą a może i najtrudniejsza metodę - pogadac.
Jeśli chcesz byc dla niego tylko przyjaciółką to niech tak będzie. Jeśli tak powiedziałaś tej drugiej dziewczynie, to ona może byc zazdrosna ale nie powinna miec pretensji. Jeśli teraz jednak pisz że ci go "oddaje" to się zastanów czy go chcesz.
Sprawa się chyba trochę wyjaśniła.
Przede wszystkim zdaje mi się, że ten gośc, twój friend, sobie leci w kulki. ALbo Ty mu się podobasz i może olał tamtą dziewczynę dla Ciebie tudzież nie miał odwagi pogadac z nią "o nas".
Tak czy siak, jestem kiepski w sprawach sercowych. Mocny w gębie tylko :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Wto 22:13, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja chciałam tylko dodać, że z moich doświadczeń wynika, że związki, w których jedna strona izoluje drugą od przyjaciół nie kończą się dobrze. Widziałam sporo takich i wszystkie okazały się grubą pomyłką. Jeśli dziewczynie zależy i jest osobą dojrzałą, to powinna zaakceptować, że jej przyszły ma swoje życie prywatne i przyjaciół i zabierając mu to nie da mu szczęścia. Amen.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perereca
Lord Zdechła Żaba
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha-Gakure Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:44, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
My się nie izolujemy nikt od nikogo :)
Zresztą nie ma jak, ja z tą drugą dziewczyną do klasy chodzę, więc...
Póki co, sytuacja stabilna, jest ok.
Dzięki za troskę ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:56, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Perereca napisał: |
Dzięki za troskę ^^ |
Przecież my prawie jak rodzina ;o
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:06, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie ;)
Fuck, mam głosik jak chłopak przechodzący bardzo intensywnie mutację! Serio, mam taką chrypę, że nie mogę się w ogóle wysłowić.
I do tego wszystkiego jeszcze zima wróciła. A już było tak wiosennie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdolińska
Parszywy Promenad
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:11, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie jakoś śnieg nie odstraszył. Za to oduczam się spać. Dzisiaj zasypiałam nad słownikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perereca
Lord Zdechła Żaba
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha-Gakure Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:25, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
BooM napisał: | Perereca napisał: |
Dzięki za troskę ^^ |
Przecież my prawie jak rodzina ;o |
Taka duuża dość ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Czw 12:26, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej jak rodzina:). A ja siedzę na wykladzie z organicznej i tak sie nudzę że aż się bawię internetem w telefonie. A ten wyklad to jakaś porażka. Drugi semestr studiów, a my robimy materiał prostszy niz w liceum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:05, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja ponarzekam trochę na pogodę - jest do bani. Rano wychodzi człowiek w spódnicy, bo wczoraj piękne słońce było i poranek taki cudownie słoneczny. A jak wychodzi ze szkoły to wpada w sam środek zawiei i zamieci śnieżnej, która kończy się jak tylko otworzy się drzwi do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:07, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przeszłam w fazę szepczącą, chrypię jak cholera. To chyba zapalenie krtani ;)
Falka, zgadzam się, pogoda jest do bani! Wiosna, zima, wiosna, zima i tak w kółko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:02, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A u mnie w stolicy pierników było dzisiaj ślicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdolińska
Parszywy Promenad
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:48, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie jakoś ten śnieg nie przeszkadza, dopóki nie trzeba przez niego się przedzierać. Chociaż wolałabym latać w półbutach i odkurzyć wreszcie moje wszystkie kolorowe płaszczyki i kurteczki. :D No ale cóż, na razie kozaki, czapka, szalik i ciepła kurtka i nie ma po co narzekać, od tego pogoda się nie zmieni. :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:54, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A u mnie w stolicy, nie pierników, jest głupio, tu i tam leży brudny śnieg, wszędzie są kałuże, słońce świeci w oczy (teraz jak to piszę - już nie, teraz tylko latarnie), całe miasto śmierdzi psimi kupami, które wdzięcznie prezentują się na wszystkich chodnikach i trawnikach. Masakra. Chcę, żeby było już ciepło, sucho, słonecznie i przyjemnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:06, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Stolica pierników? Fajnie, mam zamiar tam studiować filologię angielską, ale jeszcze sobie trochę poczekam, bo dopiero w tym roku kończę gimnazjum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:27, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kijana, i ty już wiesz, co chcesz studiować?! Zazdroszczę, ja na razie nie mogę się zdecydować nad wyborem liceum, a co dopiero studia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:01, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię zimę, ale śnieg i mróz o tej porze to już lekka przesada. Co za dużo to nie zdrowo. (Mam potrzebę marudzenia i narzekania na ten cholerny śnieg, bo dzisiaj znowu miałam spotkanie trzeciego stopnia z chodnikiem...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdolińska
Parszywy Promenad
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:08, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kijana, z czystej ciekawości, na jaką cholerę ci filologia angielska? Nie lepiej już lingwistykę stosowaną?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:03, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nad lingwistyką też się zastanawiałam, ale filologia bardziej mnie interesuje. Nie wiem dokładnie, co chcę po filologii robić, ale angielski to jest to, z czym sobie najlepiej radzę. Studia filologiczne podobno mają też to do siebie, że szybko można na siebie zarabiać np. dając korki, a to by mi się uśmiechało. :) Może fajnie byłoby mieć też kiedyś własną szkołę językową.
Ostatnio zmieniony przez Czarna Kijana dnia Nie 12:04, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdolińska
Parszywy Promenad
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:19, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mama mojej koleżanki skończyła filologię angielską i stwierdziła, że córki w życiu na to nie puści. Ja osobiście też sobie z ang najlepiej radzę, uwielbiam ten język i sprawia mi przyjemność oglądanie filmów w oryginale, czytanie czy też nawet uczenie się gramatyki, ale stwierdziłam, że wolę, żeby był środkiem, a nie celem samym w sobie. Ale każdy ma jakiś swój pomysł na życie, byłam zwyczajnie ciekawa, czemu cię ciągnie filologia. :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|