Offtop (nie)kontrolowany

kura z biura

Ptaszniczko, nie przejmuj się. Autorek-debiutant po prostu nie odkrył jeszcze tej wielkiej prawdy, że jego dzieło nie wszystkim będzie się tak podobać, jak jemu samemu. Nauczy się. Cóż, nie wątpię, że oparł tekst na jakichś własnych doświadczeniach, o których czytelnicy nie mają pojęcia - no ale właśnie, doświadczenie trzeba umieć przekazać. Skoro to nie jest dokumentalna relacja, ale literatura, to rozmawiamy na zupełnie innym poziomie. To już nie jest "- Słuchaj, przydarzyło mi się to i to. - Nie wierzę, to niemożliwe! - Musisz uwierzyć, bo naprawdę mnie to spotkało!", tylko "-Słuchaj, napisałem opowiadanie o tym, że przytrafiło mi się to i to. - Ok, wierzę, że to ci się przytrafiło, ale opowiadanie jest kiepskie pod względem np. językowym". Natomiast taki totalny foch, jaki koleś zaprezentował na końcu, jest reakcją wyjątkowo niedojrzałą...

Edit: Ach, znalazłam tę dyskusję. Nooo, foch autora przecudny. I choć co do oceny samego tekstu nie zgadzam się z Tobą, wydał mi się całkiem zgrabny, a śliczność i marysuiczność bohaterki mogła wynikać po prostu z tego, że patrzymy na nią z punktu widzenia olśnionego bohatera - to wyżej wymieniony foch dyskwalifikuje kolesia w moich oczach całkowicie.

Ptaszniczka

Szapi

Rzuć takie forum, strzel na niego takiego focha, jak pan Autoreczek.

Kazuś

A ja Wam powiem jak mi się wszystko pokomplikowało w ciągu 24h.
Najpierw dowiedziałam się, że mój znajomy nie żyje. A potem napiłam się trochę za dużo. Podwalałam się do bóstwa dosyć ostro. Jedyna moja nadzieja, że bóstwo nie pamięta. Jego koledzy, przy których to robiłam nie pamiętają. Poznałam chłopaka, który mnie zafascynował i zniknął z mojego życia. I się raczej już nie pojawi, a ja jak głupia czekam aż się odezwie. A moja przyjaciółka nocowała z bóstwem. To wszystko jest lepsze niż telenowela brazylijska.

Ptaszniczka

Biedna ty moja. *tula* Faktycznie, prawie jak w telenoweli.

Szapi

Myślę sobie, że chociaż krótko opisałaś i nie wszystko jest tak do końca jasne, to myślę sobie, że po pierwsze sytuację z bóstwem można dość łatwo odkręcić, powiedzieć, że to nie było na poważnie i tak dalej (zwłaszcza, że być może nie pamięta), po drugie do tego fascynującego chłopaka może po prostu napisz? Co ci w końcu szkodzi. Nocowanie też nic nie musi oznaczać, a najłatwiej po prostu zapytać przyjaciółki, jak się sprawy mają, jeśli to przyjaciółka z prawdziwego zdarzenia, to powinna ci powiedzieć. A jeśli chodzi o śmierć znajomego... To jest największa tragedia, bo nie ma na nią już nikt żadnego wpływu.

Przytuliłabym cię, ale przez kabelek trochę ciasno, a za daleko jesteś.

Kazuś

Przyjaciółce tak wyszło po prostu, gadali, oboje pijani i zasnęli w jednym łóżku, przytuleni. Ale nie doszło do niczego więcej. A co do tego, co zniknął: nie chcę pisać, nie chcę się narzucać. Sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana i naprawdę źle by było, gdybym dała mu podstawy do myślenia, że ja czegoś od niego oczekuję. Bo mógłby coś zrobić z litości, a tego zdecydowanie nie chcę. Czyli krótko mówiąc będę czekać.

Furia

Wszystkiego świątecznego!
[link widoczny dla zalogowanych]

Ptaszniczka

I nawzajem!

Szapi

[link widoczny dla zalogowanych]
Spóźnione wszystkiego najlepszego na nowy rok liturgiczny ;)

Krzysiek

Rok liturgiczny zaczął się pod koniec listopada (I niedziela adwentu)

Magdolińska

I jak wam Święta minęły? Jak się czujesz, Kazuś, lepiej ci może choć odrobinkę?

Kazuś

Nie jest źle, uważam, że nie można za długo patrzeć w przeszłość i roztrząsać tego, co się stało. Trzeba iść dalej:).

Szapi

Chciałam się pochwalić, że właśnie dostałam moje pierwsze zdjęcia z mojej pierwszej sesji zdjęciowej! Łiiii! Strasznie się cieszę. Muszę przyznać, że stresu miałam dużo, ale opłacało się, tak myślę.

Magdolińska

I jak wyszły? :D

Czarna Kijana

Pokażesz nam? ;)

Szapi

Niektóre mi się bardzo podobają, a dzięki niektórym widzę dokładnie swoje błędy ;)
Hm... Co do zobaczenia, to jedynym wyjściem jest pokierowanie Was na moje konto na fejsbuku. Szukajcie Justyny Szapiel, a znajdziecie. Ale galeria jest tylko dla znajomych, więc wiadomo, co trzeba zrobić.

Wesołego Nowego Roku!

Ptaszniczka

Tego, no... Co ja miałam...? Ach, tak. Wybaczcie, ale mój organizm domaga się snu.

Totalnie i generalnie, hepi nju jer!

Rinnel

Ja też życzę hepi niu jer. I w ogóle i w ogóle.

Ktosza

Magdolińska

Wesołego nowego jorku!!! Jak tam wam minęła sylwestrowa noc? :P

PS. Szapi, wysłałam ci zaproszenie na facebooku. Strasznie jestem ciekawa tych zdjęć, to, które masz jako główne, jest cudne. :)

Szapi

Ktosza

Szapi

No, bo... TYLKO?! ;)

Magdolińska

Faktycznie, tylko to by było okropne ograniczanie się. :P Od czego w końcu ewolucja wymyśliła facetów? ;)

Lisa

To ja przesyłam spóźnione życzenia Hepi nju jer!
Jakoś ostatnio rzadko tu bywam, nawet w Święta wmawiałam sobie, że nie mam czasu.

Czarna Kijana

Ja miałam sylwestra fajnego, ale na spokojnie, bo tylko z Takim Jednym Panem. Było miło. Jeśli cały rok ma być taki, to ja nie wiem, jak ja zdam testy gimnazjalne. :D

Kazuś

Ja chwilę temu wróciłam z Sylwestra. Spędziłam go na Śląsku z sąsiadkami i ich drugimi połówkami. Bawiłam się świetnie.

Magdolińska

Ja nie chcę do szkoły!!! Umrę tam! Jestem rozkojarzona jak nigdy w życiu. Coś strasznego.

Furia

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 83, 84, 85 ... 101, 102, 103 Następny
Strona 84 z 103