Offtop (nie)kontrolowany

Lisa

Moja koleżanka kiedyś żartowała, że tnie się zszywkami. To było żałosne - uciekała do łazienki ze zszywaczem i wydawała z siebie dziwne dźwięki. Moi koledzy (trzynastolatkowie...) za to szpanowali, że jeden z nich może bez problemu kupić papierosy w osiedlowym sklepie. Wiecie, "dla taty". Potem chwalili się, że palenie jest ekstra, a oni już mają doświadczenie...

Od papierosów odstrasza mnie przede wszystkim zapach dymu. Nienawidzę go, nienawidzę. Tak samo jak spacerów po mieście i wdychania spalin.
Podobno ostrzeżenia przed chorobami zamieszczane na paczkach papierosów wywołują efekt odwrotny do zamierzonego, czytałam o tym wczoraj w jakiejś gazecie.

Aga.M

Rozważa się ponoć umieszczenie na paczkach papierosów, zamiast napisów o chorobach, zdjęcia nowotworów. To mogłoby faktycznie odstraszyć co wrazliwszych klientów...

Furia

Jasne, a na czekoladzie niech umieszczą zdjęcia chorobliwie otyłych ludzi. Bzdury. Mój były, kupując paczkę papierosów, zawsze prosił o te bez "impotencji", bo ten napis go drażnił, wołał "raka i choroby serca". Prawda jest taka, że większość palaczy wolałaby nie palić, ale rzucenie papierosów jest po prostu trudne. Zamiast straszyć ludzi konsekwencjami, o których wszyscy wiedzą, może lepiej promowaliby, jakieś skuteczne metody walki z tym nałogiem.

Aga.M

No, był nawet taki dowcip o facecie, który kupował papierosy przed randką i wolał raka od impotencji...

Ale może takie obrazki będą działać jako profilaktyka? Mnie na przykład nie zachęcaja do sięgniecia po papierosa, a nawet wręcz przeciwnie...
Niby już wiadomo, jaki jest mechanizm uzależniania się od czegokolwiek, nie tylko od papierosów. Teraz zostaje tylko opracować substancję, która mogłaby zastąpić te, które łączą się z odpowiednimi receptorami w mózgu, powodując uczucie przyje,ności po, np, zapaleniu papierosa, ale która nie miałaby negatywnych skutków ubocznych. A najlepiej, jakby jeszcze łatwo dawało się od niej odzwyczaić...

Czarna Kijana

Moja babcia zmarła na raka żołądka. A dostała go od tego, że paliła bardzo dużo i na czczo. Kiedy mój brat (niegdyś palacz papierosów, teraz przerzucił się na fajkę) zobaczył ją w końcowym stadium choroby, powiedział, że odechciało mu się papierosów na resztę życia. Widzieć kogoś bliskiego w takim stanie, to dopiero jest terapia wstrząsowa dla nałogowca...

Lisa

Aga nie sądzę, aby takie zdjęcia poskutkowały. Na Ciebie działają, ale ktoś, kto jest nałogowcem zapewne nie przejmie się takim ostrzeżeniem. Dobrym wyjściem byłoby promowanie metod walki z nałogiem, tak jak powiedziała Furia.

Aga.M

Tak, też się z tym zgadzam. Tylko, ze jedyną skuteczną metodą, o jakiej słyszałam, jest silna wola, a tego wielu osobom brakuje...
Myślę, że niezły efekt mogłaby mieć odpowiednio przeprowadzona akcja adresowana do młodzieży. Żeby zrobić taki, nie wiem, film albo coś... Gdzie ci "popularni" i "pozytywni" otwarcie mówili "nie" papierosom, albo coś w tym rodzaju. Ale żeby wyglądało to naturalnie. I nie jeden film, ale żeby umieścić takie elementy we wszystkich produkcjach, które mają trafić do nastolatków. Bo do tej pory, zauważcie, wszyscy "popularni" w filmach piją i palą, a główny bohater/ka im zazdrości i chce być jak oni. Więc gdyby zrobić odwrotnie...
Jak myślicie?

Kazuś

Pomysł niezły. A co do pomocy w walce to kolega ostatnio kupił papierosy na których zamiast tradycyjnego ostrzeżenia był numer jakiejś infolinii na temat rzucania palenia. Tylko pytanie czy ktoś z palaczy z tego numeru skorzysta?

Ptaszniczka

Ja osobiście razem z kuzynem złożyłam śluby, że nigdy w zyciu nie wezmę papierosa do ust. Parę lat temu wypracowałam sobie odruch wstrzymywania oddechu, gdy przechodzi obok mnie ktos z papierosem.

Falka

Ptaś, to gratuluję. Ale sądzę, że sam odruch na osobę z papierosem nie wystarczy. Ten dym tak się wżera w ubranie, że nawet po godzinie od zapalenia czuć i to ostro. Wiem, bo siedzę na kilku lekcjach z taką dziewczyną, która pali jak smok.

Kazuś

Falka to zależy, nie wiem od czego, ale zależy czy ktoś śmierdzi czy nie. Mam koleżankę, która pali - śmierdzi jak stary kloszard. Masakra. Mam również kolegę, który pali - pachnie zawsze ładnymi perfumami papierosy czuć od niego jedynie wtedy gdy bezpośrednio wraca po zapaleniu. Nie raz go obwąchiwałam, bo dziwił mnie ten fenomen. No dobra, po wyjściu z pizzerii jak wypali z 5 jeden za drugim to pewnie też go czuć, ale wtedy mnie też czuć papierosami, więc nie czuję. Ale w szkole wąchałam zawsze. I na sylwestrze też. Nie czuć go jakimś cudem.

Aga.M

Może to zależy od tego, jak się trzyma papierosa? Jedni trzymają tak w dole, że cały dym leci na nich, inni jakoś tak na wysokości ramienia. Wtedy dym idzie jakoś tak bokiem. I pewnie też zależy od tego czy stoją przodem, czy tyłem do wiatru, jeśli palą głównie na podwórku.

Furia

Agnieszko, raczej nie od tego. To może działać na takiej zasadzie, jak pot. Niektórzy naprawdę nie śmierdzą po paleniu i to jest bardzo zagadkowe.

Aga.M

Hm, jak pot, mówisz.... Mam jeszcze jeden pomysł. Mało mądry, ale... Może zależy to (śmierdzenie) od drogi, którą organizm pozbywa się toksyn po paleniu? Jeśli te tam różne substancje, które przedostają się z dymu papierosowego do krwi są usuwane, bardziej niż innymi drogami, razem z potem przez skórę, to jest większa szansa, że tym zapachem się przesiąknie?...

Rinnel

Moja ciocia pali około 1,5 paczki dziennie. Przedwczoraj u niej nocowałam. Nawet nie zbliżała się do mojej pościeli, a jak ją teraz powąchałam, to śmierdzi tak, że nie mogę wytrzymać.

Aga.M

To się zdarza. Jeśli w domu jest dużo palone, to on przesiąka dymem. Ciężko wtedy ten zapach zabić...

Czarna Kijana

Tak zmieniając temat, jeśli uda Wam się dorwać najnowszego "Newsweeka", przeczytajcie artykuł o umierającej blogosferze. Naprawdę warto.

Raven

Ptaszniczka

Raven, skąd żeś go wzięła? x.x

Raven

Szlag, zgubiłam adres! To było opko o RBD... Poszukam...

Ghost Rider

YEAH! Możecie mi gratulować, dostałam się do tego kołchozu... znaczy się: liceum, do którego dostać się chciałam! <dÓma>

Krzysiek

Gratulacje! ja też się dostałem, tam gdzie chciałem się dostać, a tak poza tym ja poszły wam testy??

Furia

Tylko błagam was nie zacznijcie się przerzucać waszymi wynikami testów, bo co to ma za znaczenie, skoro już się dostaliście do wybranych szkół. :P

Falka

Wszyscy możemy być szczęśliwi i dÓmni! I ja też się dostałam tam gdzie bardzo chciałam, bo dyrekcja pomyślała i zrobiła dwa oddziały o tym samym profilu (zainteresowanie bio-chemem przerosło najśmielsze oczekiwania).

Ktosza

Brawa dla wszystkich, brawa ^^ Mi brakuje trochę tego podekscytowania z zeszłego roku, więc wypytuję znajomych i ekscytuję się ich wynikami ;>

Prawie nikt nie idzie do mojego LO ;>

Kazuś

Zdałam! Zdałam! Zdałam!
Właśnie udało mi się zalogować. Nawet matematykę zdałam!
Idę się wieczorem upić ze szczęścia.

Furia

Jeszcze nie pij! Dopiero jak Cie przyjmą na studia. :D Gratulacje!

Kazuś

Na studia mnie przyjmą z otwartymi rękami. Na politechnikę idę. Pół kandydata na miejsce.

Czarna Kijana

No to powodzenia i kopniak w zadnią część ciała na szczęście posyłam. ;)

Furia

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 101, 102, 103 Następny
Strona 63 z 103