Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ktosza
Porn
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 477
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: somewhere over the rainbow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:23, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szapi napisał: | Postaram się za jakiś tydzień zdać Wam relację z Parnassusa, ale już uprzedzam, że musicie się przygotować na zachwyty, ponieważ gra tam masa aktorów z mojej listy numer jeden, najlepszych, najwspanialszych i niezastąpionych. |
Ja się dosłownie od miesięcy czaję na ten film! Niby polska premiera już była, a moje zacofane kino (w mieście wojewódzkim, kurde -.-') w ogóle tego nie zapowiada nawet nigdzie, nie mówiąc o umieszczeniu w repertuarze na najbliższe tygodnie, i boję się, że będę skazana na czekanie na DVD, bo piracenia filmów nie uznaję.
Na nowego Sherlocka Holmesa też chcę iść. Ale tego to się boję trochę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Wto 21:29, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Na Sherlocka idź i powiedz jak było, bo ja też się trochę boję. Do gwałcenia Pottera na ekranie przyzwyczaiłam się, ale obawiam się, że w tym przypadku moja wytrzymałość psychiczna może być mniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosza
Porn
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 477
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: somewhere over the rainbow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:45, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja mam podobnie. A widziałaś trailer? Jest tam jedna taka scena, że chciało mi się walić głową w klawiaturę... Ech, Sherlock to bohater mojego wczesnego dzieciństwa ;>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Wto 21:49, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko plakaty widziałam. Trailery zaraz obejrzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:36, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Na Sherlocka wybieram się też, obiecałam bratu, że w jego towarzystwie, a że jest studenciakiem pierwszoroczniakiem i ma sesje w pierwszym tygodniu moich ferii, to wybierzemy się po jego sesji ;) Nie mam oporów, bo szczerze mówiąc, postać Sherlocka znam tylko pobieżnie, nie czytałam, nie widziałam, nic a nic.
Parnassus - nadchodzę w weekend!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosza
Porn
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 477
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: somewhere over the rainbow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szapi napisał: | Na Sherlocka wybieram się też, obiecałam bratu, że w jego towarzystwie, a że jest studenciakiem pierwszoroczniakiem i ma sesje w pierwszym tygodniu moich ferii, to wybierzemy się po jego sesji ;) Nie mam oporów, bo szczerze mówiąc, postać Sherlocka znam tylko pobieżnie, nie czytałam, nie widziałam, nic a nic.
|
Polecam opowiadania! Książki nieco mniej, ale też fajne. Ale możesz się zdziwić, bo po trailerach sądzę, że ten filmowy Sherlock będzie się cokolwiek różnił od tego książkowego...
Cytat: | Parnassus - nadchodzę w weekend! |
O, podziel się wrażeniami potem ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, byłam dzisiaj na Parnassusie.
Ogólnie - wrażenia mieszane.
Z jednej strony masa aktorów, na których mogę patrzeć bez końca, z nieżyjącym już Heathem Ledgerem na czele. Mnóstwo pięknych obrazów, mnóstwo barwnych i ładnych baśniowych elementów przepełnionych czarem. Tak więc - walory estetyczne na milion procent.
Z drugiej strony... Mało porywająca fabuła, jak dla mnie zbyt nierealna. Wiadomo, świat wyobraźni, w którym można spodziewać się wszystkiego, ale jednak miałam czasami wrażenie, że wiele rzeczy działo się ot taki, taki zlepek niewiadomoczego, po prostu, żeby były.
Mówiąc krótko - jeśli ktoś chce sobie popatrzeć, niech idzie, nie zawiedzie się ;)
Btw jutro lecę na Avatara.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Sob 21:25, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chwilę temu obejrzałam "Dziecko Rosemary", film był dobry... do pewnego momentu. A potem się zawiodłam. Fabuła trzymała w napięciu, a potem groteskowa końcówka. Naprawdę, biorąc pod uwagę jak bardzo entuzjastyczne recenzje czytałam, to spodziewałam się czegoś więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:30, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam Avatara. Szczerze - bardzo mi się podobał. Świetna grafika, efekty (+3D) na najwyższym poziomie. Do tego może nie najwyższych lotów historia, ale piękna i, według mnie, poruszająca opowieść, bajka taka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:51, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
O "Avatarze" słyszałam wiele sprzecznych opinii, muszę sama obejrzeć, aby wyrobić sobie zdanie.
Byłam za to niedawno na "Alicji w Krainie Czarów". Film porywający, jak większość dzieł Burtona, choć spodziewałam się, że będzie mniej baśniowy. Naprawdę świetne wrażenia, gdy ogląda się go w 3D. Przeszkadzał mi jednak dubbing. Świetnie sprawdziła się jedynie Katarzyna Figura jako Królowa Kier. Totalnie nie podchodził mi natomiast Pazura jako Szalony Kapelusznik. Muszę obejrzeć ten film jeszcze raz, ale z napisami, żeby usłyszeć prawdziwy głos Deppa- nawiasem, to chyba mój ulubiony aktor- może dlatego ten głos tak mi zgrzytał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:16, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram Kijanę w każdym punkcie. Byłam na Alicji w sobotę. Podobała mi się, ale właśnie dubbing mi zgrzytał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:24, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kijana, to Alicja w kinach jest tylko z dubbingiem? Oł noł! Powiedz, że nie, błagam! Wybieram się na to już od dłuższego czasu, ale niestety ciągle coś mi nie wypada. Chcę iść w ten weekend, ale zdecydowanie wolałabym napisy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BooM
Komciopożeracz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock/Toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:40, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba jest z dubbingiem i z napisami. Tak gdzieś czytałem w jakiejś recenzji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:31, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Są trzy wersje w dystrybucji:
1. 3D z napisami
2. 3D z dubbingiem
3. Zwykła kopia z dubbingiem.
Ja się wybieram na 3D z napisami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:22, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka miała kino jako punkt atrakcji urodzinowych, a większość jej gości woli dubbing, wiec nie miałam wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:32, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Furia, ja z ogromną chęcią tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:24, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam na Alicji i jestem raczej zawiedziona, za dużo baśni i Disneya, za mało Burtona. Do tego tło historyczne jakoś mi wybitnie nie pasuje, ale mogę się mylić. Chętnie poczytam, czy to było dobrze przedstawione. Sama historia była niezwykle liniowa, zwroty akcji przewidywalne do bólu, tak samo przewidywalne były przemyślenia Alicji dotyczące jej miejsca w świecie i życia zgodnie ze swoimi wyobrażeniami. Historia przypominała bardziej Narnię niż Alicję, a do tego Johnny bardzo mnie zawiódł, jak dla mnie kapelusznik powinien być bardziej schizofreniczny, a nie milutki. W ogóle za mało tam było Alicjowego szaleństwa, sądziłam, że Burton wyostrzy tę historię, ale jak zobaczyłam logo Disneya, to zwątpiłam.
Z uwag technicznych. Oglądaliśmy film w Cinema City w sali, gdzie jest projektor 3D, ale nie Imax i wydawało mi się, że głębia 3D jest dużo lepsza niż w Awatarze, którego oglądaliśmy w Imaxie. Obraz był bardziej ostry, ale za to mniej było elementów "wyskakujących z ekranu". Niestety, ekran był nieproporcjonalnie mały do rozmiarów sali! Dawało to nieciekawy efekt. Polecam siadanie w połowie sali, to powinno zminimalizować ewentualne niedogodności.
Edit:
Zapomniałam dodać, że wydaje mi się, że twórcy decydujący się na zrobienie filmu 3D powinni zwracać uwagę nie tylko na wizualny wymiar dzieła, bo nawet najpiękniejsze krajobrazy nużą, jeżeli na ekranie się nic nie dzieje!
Ostatnio zmieniony przez Furia dnia Pią 14:30, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:47, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mi tam się Alicja podobała. Orientuje się ktoś, kiedy jest przewidywany czas wyjścia na DVD?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:49, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rinnel, napisz coś więcej. Proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:16, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde, idę jutro, ale niestety na dubbing. Zobaczę, jak Pazura udaje Deppa, ale może nie będzie tak źle, najwyżej się uśmieję. Tak, uśmianie się to chyba to, na co się nastawiam. Będzie zabawnie, bajeczka, głos Pazury, czary-mary i moich dwóch kumpli po bokach. Jazda ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:35, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Furio, uwielbiam co prawda styl Burtona, ale ten film podobał mi się mimo tego, że Disney go zniwelował, bo ja mam syndrom "nie chcę dorastać"- podobają mi się takie baśniowe opowieści.
Burton robił lepsze filmy wg mnie (wystarczy spojrzeć w lewo, żeby się przekonać o tym, że nie kłamię :D), ale film i tak odebrałam pozytywnie. Miło się oglądało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:22, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Furia napisał: | Rinnel, napisz coś więcej. Proszę. |
Wybacz, ale nie zrozumiałam o co chodzi. Mogłabyś mnie uświadomić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:43, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uświadamiam:
Napisałaś o filmie trzy zdania, w tym jedno o okolicznościach pojawienia się na seansie, a pozostałe o tym, że Ci się podobało. Czy mogłabyś napisać coś więcej o Twoich wrażeniach z seansu? Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:29, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Naturalnie. Dubbing owszem, trochę mi zgrzytał, ale dało się przeżyć. Kreacja Kapelusznika bardzo mi się podobała, nie uważam, że powinien być bardziej schizofreniczny. Podobało mi się jak frygi-drygał, chociaż większość pewnie uważa, zę to niepotrzebny element komiczny, albo coś. Początek i koniec nie przypadł mi do gustu, no i to ciągłe "skracanie o głowę" było nieco irytujące. Ale Helena w roli Czerwonej Królowej i Anne w roli Białej bardzo mi pasowały. Całokształt odbieram bardzo pozytywnie i poza drobnymi szczegółami, strasznie mi się ten film spodobał i wydam każdą kwotę (oczywiście w granicach rozsądku), żeby go mieć na DVD.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:28, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A mi się ten film średnio podobał. Pierwsze - byłam jednak na dubbingu. Drugie - spodziewałam się właśnie więcej demoniczności, więcej Burtona, tymczasem była to jedynie miła i przyjemna bajka. Strasznie nie podobały mi się te wszystkie wymyślone słowa, przez połowę filmu miałam wrażenie, że nie dosłyszę, bo nie rozumiem o czym mówią. Najmilszym zwierzątkiem był Kot z Cheshire, który był taki uroczy, że bardzo bardzo!
Trochę nieskładnie chyba, ale późno jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:27, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szapi, mamy podobne wrażenia, tyle że mnie te słowa wkurzały przez niedoczytywanie w napisach. Dla osłody oglądam sobie dzisiaj Jeźdźca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:16, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jeźdźca oglądałam już kiedyś, ale chciałam sobie wczoraj odświeżyć ten film. Niestety, dla mnie to za późna pora, zwłaszcza, że muszę co niedziele chodzić do kościoła na 10 rano. Tak więc nie obejrzałam, a wracając do Alicji, to najbardziej wcale nie podobał mi się Johnny, tylko Kot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Kijana
Japończyk
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:51, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj obejrzałam sobie "Sok z żuka". Wiem, film stary i leciał już milion razy w telewizji, ale nie oglądałam go nigdy przedtem. Bardzo mi się podobał. Jeśli ktoś go jakimś cudem jeszcze nie widział, to najserdeczniej polecam.
Ukłony do aktora, który grał Beetle Juice'a. :)
Ostatnio zmieniony przez Czarna Kijana dnia Nie 15:54, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:40, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szapi napisał: | Tak więc nie obejrzałam, a wracając do Alicji, to najbardziej wcale nie podobał mi się Johnny, tylko Kot. |
Mnie też był przegenialny!
Kijana, to był Michael Keaton.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:16, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] no jejku no, rozpływam się ;)
Właśnie skończyłam oglądać Pianistę. Już od dawna chciałam nadrobić ten brak w mojej osobistej "filmotece" i wreszcie mi się udało. Film niezwykle poruszający, wiadomo. Szczególnie zapadła mi w pamięć ta scena, kiedy Żydzi stoją i czekają, aż Niemcy skończą jechać przez aryjską ulicę przechodzącą przez getto, żeby wrócić do domu, a ci niemieccy żołnierze śmieją się i rozkazują im tańczyć. To takie... Okrutne zabieranie ludziom godności. Aż mi ciarki przechodzą po plecach.
Trudno opisywać wrażenia z tego filmu, wszystkie słowa są takie... Zwykłe, niedopasowane?
Szczególnie te chwile, kiedy on grał, same w sobie są tak bardzo wzruszające, przynajmniej według mnie, że nie da się tego dobrze opisać.
Bardzo podobało mi się pokazanie wszystkich ludzi, wszystkich narodów, tak sprawiedliwie. Pokazano, że była policja składająca się z Żydów, w gettcie. Pokazano, że nie każdy Polak pomagał drugiemu. Ale z drugiej strony postać tego niemieckiego kapitana, który pomógł przeżyć Władysławowi. Słyszałam opinie, że należała mu się śmierć, uratował jednego, skazał na śmierć miliony, podpisywał rozkazy i tak dalej. Ja tak nie sądzę. Uratował tego jednego, bezbronnego wraka człowieka. Przecież mógł mu bez problemu wpakować kulkę w łeb, a jednak dał mu schronienie, dał mu jeść, pomógł mu tak, jak mógł. Moim zdaniem był to piękny gest miłosierdzia.
Dzięki takim właśnie obrazom obu stron wojny, przynajmniej według mnie, ludzie zastanawiają się, czy jak dotąd dobrze oceniali innych. Jak dla mnie to nie do pomyślenia, żeby w XXI wieku tępić naród niemiecki albo Żydów.
Ten Władysław Szpilman... Moim zdaniem miał naprawdę wielkie, wielkie szczęście. W gruncie rzeczy to naprawdę jakiś cud, że przeżył wojnę. Chwilami wydawał się tak kompletnie oderwany od rzeczywistości, nieporadny, no cóż, prawdziwy artysta. Przetrwał tylko dzięki ludziom, którzy wyciągnęli d niego pomocną dłoń. Pomogli mu, zupełnie bezinteresownie się dla niego narażali. To piękne, naprawdę.
Strasznie polubiłam ostatnio Adriena Brody'ego. Tym bardziej musiałam obejrzeć ten film. Ten aktor jest tak strasznie, zupełnie charakterystyczny. Zawsze kojarzy mi się z takim przejmującym spojrzeniem. Magia.
Bardzo dziwnym zjawiskiem byli polscy aktorzy, którzy w filmie, grając Polaków, mówili po angielsku. Naprawdę, interesujący zabieg.
To chyba tyle. Przepraszam za nieskładność i usterki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|