Majka

Kazuś

Jak pewnie wiecie TVN wyprodukował nowy serial, który jest emitowany zamiast "BrzydUli". Opowiada on o młodej dziewczynie, która idzie do ginekologa na rutynowe badania i zostaje przez pomyłkę zapłodniona. Pomysł moim zdaniem nie tylko idiotyczny, ale wręcz niebezpieczny. Młode dziewczyny i tak boją się wizyt u ginekologa i unikają ich jak mogą, a teraz będą mieć kolejny powód. Tym bardziej, że jak pewnie wiecie wiele dziewczyn jest mało świadomych od czego można zajść w ciążę, a od czego nie i do ich lęków dołączy lęk przed ginekologiem.
Współlokatorka ogląda i właśnie widziałam, że matka dowiedziała się o ciąży córki z kart tarota. Ten serial moim zdaniem promuje poglądy rodem ze średniowiecza.

Ktosza

oO To naprawdę jest fabuła tego serialu? Ja miałam do niego awersję od momentu gdy przeczytałam o nim pierwszego newsa na popcornerze, bo podobno opowiada o młodej, oryginalnej pani fotograf, której to oryginalność przejawiać się miała najwyraźniej w tym, że nosiła kapelusze i wściekle kolorowe haendemowskie ciuszki. Zresztą, seriale TVN-u zawsze są do niczego.

... czy może mylę tytuły?

Fabuła nie dość, że idiotyczna z powodów, które już wymieniłaś, ale do tego należy jeszcze dodać coś niemal równie złego: jako, że jest to serial polski, aborcja nie wchodzi w grę, poronienie jest mało prawdopodobne, a w sumie jedynym rozwiązaniem jest to, że bohaterka stanie się szczęśliwą, spełnioną matką, z tych, co nazywają dzieci fasolkami i piszą pełne rymów częstochowskich wiersze o nudnościach i dojdzie do wniosku, że ta idiotyczna i świadcząca o nierealnej (we wszystkich możliwych wymiarach) niekompetencji sytuacja to w sumie najlepsze, co jej się w życiu przydarzyło, Dzieci Czynią Wszystko Lepszym i dopiero jako matka stała się zupełnie nowym człowiekiem i wszystko stało się cudowne. No i pewnie zdobędzie faceta przy okazji, może dzięki temu. Nienajlepszy morał, prawdę mówiąc...

Przez pomyłkę zapłodniona... Jezus Maria... Tych scenarzystów należałoby podusić.

BooM

Ja tam lubię ten serial ^^
Nie wiem czemu, może dlatego, że podoba mi się odtwórczyni głównej roli :)

Kazuś

Ktosza dobrze opis kojarzysz.
Jeśli moje wewnętrzne oko jasnowidza dobrze mi podpowiada, to ta laska będzie z ojcem tego dziecka, który całkiem przypadkiem jest jej szefem.

Szapi

Jak dla mnie nie do przebrnięcia, ale oczy ma bardzo ładne.

Perereca

Oloboga, prawie jak (nie)przeciętne opko!
Słusznie odcinam się od polskich seriali ;)

Furia

Majka to jest masakra ginekologiczna. Pielęgniarka i lekarka zamiast zawołać dziewczynę i podać jej odpowiednie medykamenty, które są w Polsce całkowicie legalne, ma nadzieję, że dziewczyna da jakoś rade, a cala sprawa nie wyjdzie na jaw.
Ktosza, Twój opis odpowiada zapewne intencjom scenarzystów. Po prosty wielkie ble. Na dodatek, facet ma żonę, bezpłodną i pewnie rzuci ją dla dla oryginalnej fotografki w ciąży.
Jako ciekawostkę dodam, że tak, jak w przypadku poprzednich produkcji TVN, ten serial też jest na licencji zagranicznej. W oryginale to się nazywało chyba Paloma. Pilota obejrzałam, bo rolę tej niezapłodnionej gra moja znajoma ze szkoły.

Aha, takie rzeczy się w gabinetach ginekologicznych nie dzieją. ;)

BooM

Serial fabularnie beznadziejny, ale...

to już wyjaśniłem dlaczego go oglądam :)

Ktosza

Kazuś

Obawiam się, że czasu nie ma, bo odcinki, które są teraz emitowane były kręcone latem chyba, więc pewnie wszystko mają już nakręcone.

kura z biura

Japitolę... Znałam tylko tytuł tego dzieUa, nigdy nie miałam zamiaru oglądać, okazuje się, ze słusznie.
*idzie walić głową w ścianę*

Perereca

Kolejny powód do narzekania na Polskę.
AŁtorki też zachwycone nie będą, da się to bardziej pokręcić?

Magdolińska

Nie bój się, pokręcić się zawsze da, jestem na to najlepszym przykładem. ;) Dla chcącego nic trudnego, zobaczycie, że jeśli aŁtorki będą chciały to tak to pokręcą, że stwierdzimy, że sam scenariusz "Majki" jest niezwykle prawdopodobny. :D

Perereca

W sumie przy niektórych ich wymysłach prawdopodobieństwo czegokolwiek innego wzrasta dość. ;)
Chyba sobie obejrzę z ciekawości. :D

Furia

W Majce błąd logiczny występuje już u podstawy scenariusza i to nie pozwala mi tego serialu spokojnie oglądać. Cytologię powinno się wykonać mniej więcej rok po pierwszym współżyciu albo w wieku 25 lat. Z tego co pamiętam, to Majka jest dziewicą, bo to miał być taki niby cud (dziewica w ciąży), 25 lat też chyba nie ma skończone, bo w końcu niedawno rozpoczęła studia. Nie trawię takich błędów, bo to po prostu nie ma sensu! A jak coś jest bez sensu, to ja tego nie mogę tknąć. Głupoty straszne.

BooM

Nie Furia mylisz się.
We wczorajszym odcinku z jej usta padł tekst "Ja od roku z nikim nie spałam"

Także niet :)

Furia

Majka rozpustnica ;) Widocznie w tej oryginalnej Palomie czy innej Marii Luizie w grę wchodziła dziewica. W takim razie zwracam honor. Jednak nie zmienia to faktu irracjonalności założeń scenariuszowych.

BooM

Puszczalska Majka, ta ^^

Nie wspominał chyba nikt o tym, że do pomocy przy odzyskaniu materiałów na projekt czegoś tam, firma gdzie pracuje Majka zatrudniła najlepszą hakerkę na świecie... czyli zakonnice ;p

Kruczycha

Jak dla mnie pomysł na serial jest idiotyczny. Od samego początku z Mai zrobiono ofiarę losu, aż mi jej momentami szkoda. Bohaterka jest zupełnie odklejona od rzeczywistości i nie przypomina totalnej ameby tylko dzięki kolorowym fatałaszkom. Po drugie jeżdżenie trabantem po Krakowie to istne samobójstwo. Większość studentów korzysta z komunikacji miejskiej, rowerów lub porusza się piechotą. Jedyna postać, która mi się podoba to żona szefa Majki. Marietta Żukowska to bardzo fajna i wyrazista aktorka. A sam szef, Borzesz Ty Mój Zielony! Tylko załamać rączki i płakać. Tragedia.

Ptaszniczka

Moja mama nawet chciała pooglądać, żeby się przekonać co to i z czym to się je, ale kiedy powtórzyłam jej to, co napisała Kaź... No, delikatnie mówiąc, zmieniła zdanie.

Rinnel

Moja kuzynka (studiująca BTW to samo co Kazuś) ogląda i bardzo jej się podoba. Ja obejrzałam jeden odcinek i padłam.

ELenka

"Opowiada on o młodej dziewczynie, która idzie do ginekologa na rutynowe badania i zostaje przez pomyłkę zapłodniona."
...............
O Eru........

Obejrzałam kiedyś przez przypadek, chyba 19 odcinek i było głupie, ale zakładałam, że:
A)ktoś ją zgwałcił
B)z kimś się zapomniała i wyszło jak wyszło
C)mężczyzna ją zapłodnił i radośnie porzucił
Ale takiego pomysłu to ja jeszcze nie słyszałam... A jak do tego doszło, przepraszam? Tak konkretnie? Gin miał wszystkie narzędzia w spermie umazane czy jak?
Może głupie pytania, ale mam gorączkę, a próbuję to jakoś ogarnąć...

BooM

Doszło do tego tak, że pomyliły się ginekologowi pacjenteki. I Majka zamiast miec cytologię, została zapłodniona in vitro.

^^

Czarna Kijana

Nie trawię serialu. Głupawy, od razu walnęli jakimś zdarzeniem fantastycznym, rodem z wenezuelskiej telenoweli.
A na odtwórczynię głównej roli żal patrzeć- jakby była chora. Chuda, z wytrzeszczonymi oczami. Mizerna po prostu.

BooM

Ładna ; o

Rinnel

Mi się nie podoba. Faktycznie, jakieś takie wyłupiaste oczy ma.

Kazuś

Nie in vitro. Tylko zapłodniona. Inseminacja to się nazywa.

Rinnel

Racja. A tak właściwie, to czym to się różni?

Furia

Przy in vitro w macicy umieszcza się zapłodnioną komórkę jajową, a przy inseminacji wstrzykuje się spermę. Jest to metoda leczenia niepłodności, bo można wyselekcjonować najsilniejsze plemniki oraz omijają one śluz, który może być dla nich zabójczy lub po prostu nie do przebycia.

ELenka

O matko kochana, dobrze wiedzieć, że w polskich gabinetach ginekologicznych można zajść w ciążę w własnym szefem... Chyba jutro nie pójdę z tymi zatokami do lekarza, bo mi nogę amputuje, bo będzie mieć burdel w papierach i się pomyli...

To jest na zagranicznej licencji, ale z Brazylii czy z Wenezueli? Powiedzcie, że nie na hamerykańskiej, bo stracę resztki wiary w ten kraj...

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Hobby / Filmy	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2