Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoje talenty i zainteresowania są raczej: |
Humanistyczne |
|
36% |
[ 14 ] |
Matematyczno-fizyczne |
|
10% |
[ 4 ] |
Biologiczno-chemiczne |
|
7% |
[ 3 ] |
Artystyczne |
|
13% |
[ 5 ] |
Sportowe |
|
0% |
[ 0 ] |
Jestem prawdziwym człowiekiem renesansu! |
|
31% |
[ 12 ] |
|
Wszystkich Głosów : 38 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ktosza
Porn
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 477
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: somewhere over the rainbow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:07, 22 Wrz 2008 Temat postu: Co by tu w życiu robić? |
|
|
Czyli dylematy licealne.
(a także gimnazjalne, podstawówkowe i czasami może nawet studenckie)
Zdecydowaliście już, w jakim kierunku chcecie się dalej kształcić? Wiecie, co będziecie potem robić?
Bo ja pojęcia nie mam. Przez całe życie, od podstawówki, byłam pewna, że jestem humanistką i będę robić coś bardzo, bardzo humanistycznego. W gimnazjum nastawiłam się na prawo.
W wakacje między klasą III gim a I liceum coś mi się zaczęło nie zgadzać. Odkryłam, że bardzo podobają mi się seriale medyczne, a biologia jest szalenie interesująca (pod warunkiem, że samemu się o niej czyta, bo w gimnazjum to było koszmarne...). Potem przyszło liceum i wszystko jeszcze bardziej się pomerdało. Jak na razie, z chemii jestem jedną z lepszych osób w klasie, co jest co najmniej zaskakujące. I zostały mi takie wątpliwości:
Czy ja naprawdę chcę robić coś z chemią i biologią?
Jeśli tak, to co to może być?
Powinnam się przestawić na ten kierunek i próbować?
i jeszcze jedno pytanie, na które na szczęście wcale nie muszę sobie odpowiadać, ale mnie nurtuje :>
Czemu mi się tak nagle obudziły biologiczno-chemiczne zainteresowania?
A jak jest u was, wybrałyście (lub wybraliście, o ile pamiętam, mamy tu dwóch panów?) sobie drogę życiową(ależ to patetycznie brzmi)? Co zamierzacie robić po szkole?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 17:11, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejna mi przypomina, że powinnam się zdecydować. A idźcie wszyscy...
A tak bardziej serio to jestem strasznie rozerwana między moimi pasjami i umiejętnościami. O tym, że mam zacięcie humanistyczne chyba nikogo nie muszę informować. Kocham chemię, ale nienawidzę biologii. Uwielbiam robić zdjęcia, zadania z matmy rozwiązuję z prawdziwą przyjemnością, ale fizyki nie rozumiem.
Prawdopodobnie papiery będę składać na politechnikę na jakiś kierunek z chemią związany. Na maturze zdaję chemię rozszerzoną, matmę rozszerzoną, angielski rozszerzony i podstawowy polski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catherine
Sweat Bunny
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małomiasteczkowość Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:23, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jestem typową humanistką a siedzę na bio-chemie. Po prostu to chcę w życiu robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 17:25, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To, czyli co?
Po biol-chemie jest sporo możliwości:
- medycyna
- farmacja
- chemia
- biotechnologia
- nanotechnologia
- ochrona środowiska
- kosmetologia
- weterynaria
- biologia
- inżynieria genetyczna
i wiele innych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Pon 17:44, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Móminek, jeszcze przed rozpoczęciem podstawówki odkrył swoje życiowe powołanie - zostać pisarką. Nigdy nie zapomni, jak przynosiła do szkoły swoje opowiadania, stawała przed klasą i czytała. (Zastępowała panią w czytaniu już w przedszkolu, ach, to były czasy...). Potem jednak zaczęły sie schody.
Nagle Mómin zaczęła uzyskiwać wysokie wyniki w konkursach matematycznych, zaczęła szlifować swój talent plastyczny, odkryła też u siebie talent aktorski.
W efekcie tego nie ma już zielonego pojęcia, co ma robić, kiedy będzie duża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:58, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja sobie wybrałam - prawo. Będę prawnikiem, może nawet kiedyś zrobię aplikację?
Chociaż, czy to naprawdę to, co chcę robić? Chcę pisać, być dziennikarką, ale na studia pod tym kierunkiem (po rozmowach z paroma osobami) mnie nie ciągnie.
Zadania z matematyki, tak jak Kaźmirz, rozwiązuję chętnie.
Chemia jest ciekawa, a biologia bardzo prosta.
Historia i WOS - wiedza i kojarzenie faktów - w porządku.
Kiedy ktoś zadaje mi takie pytania - trudno mi się zdecydować. Niby wybrałam, ale jakoś się waham.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catherine
Sweat Bunny
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małomiasteczkowość Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:01, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pisząc "to" miałam na myśli właśnie mnogość możliwości po bio-chemie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 18:04, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Falka biologia jest prosta, ale cholernie nudna. I masakryczna pamięciówa. Jestem na biol-chemie i po dwóch latach rozszerzonej biologii mogę Ci powiedzieć, że nic tak nudnego w życiu nie słyszałam. Mam trzy godziny snu tygodniowo w szkole... Masakra.
Jeśli chodzi o historię to jest to moja zmora, bo mam ogromne problemy z zapamiętaniem dat. Znam około 3-4 dat tylko. Jak już muszę coś wiedzieć to uczę się na zasadzie: znajduję najbliższą znaną mi datę i liczę ile lat minęło od niej do wydarzenia, o którym mam pamiętać.
A więc np. Napoleon urodził się 359 lat po bitwie pod Grunwaldem. I tak dalej...
Wiecie jak to fajnie wychodzi jak wszystko wyliczam do chrztu Polski, bitwy pod Grunwaldem i rozpoczęcia Drugiej Wojny Światowej?
Ostatnio zmieniony przez Kazuś dnia Pon 18:05, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Pon 18:09, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kazuś, nie tylko ty masz tego typu problemy. Z tym, że ja obecnie pamiętam jedynie kilka dat urodzin (bynajmniej nie są to urodziny postaci historycznych) i datę przywileju koszyckiego (i to tylko dlatego, że mówiliśmy o nim kilka lekcji temu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 18:11, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Daty urodzin to inna kategoria. Tak jak numery telefonów. Pamiętam obudzona w nocy o północy. I to bardzo dużo. Nie wiem czym się różni data jako zbitek cyferek od numeru telefonu, ale coś w tym musi być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:14, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie pamiętam dat, nigdy nie pamiętałam, ale wystarczy, że przejrzę (nie przeczytam dokładnie) podręcznik - już wiem wszystko, co gdzie było i kiedy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie od początku wszystko wydawało się proste. Do wyboru szkoły średniej przekonała mnie mama, żeby było ciekawie i praktycznie zdawałam do technikum chemicznego. Dostałam się bez żadnego problemu. Studia wybrałam natomiast idąc za głosem serca. Na filologię polską dostałam się bez problemu, chociaż miałam starą maturę i przelicznik był nieco krzywdzący. Można powiedzieć, że wszystko szło jak po maśle. Pod koniec drugiego roku moje największe marzenie stało się koszmarem. Jest po prostu okropnie. Niewiele jest zajęć, na które chodzę z chęcią. Jest generalnie źle.
Polecam natomiast politechnikę, żaden z moich znajomych nie miał najmniejszego problemu ze znalezieniem pracy.
Wiem, że mój post jest chaotyczny, ale jakby co, to odpowiem na wszystkie pytania ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 18:25, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Załapałaś się jeszcze na te "stare dobre technika" czy te "nowe i zdegenerowane"?
Już tłumaczę o co mi chodzi. W naszym miasteczku jest technikum elektryczne. Kiedyś bardzo dobre, szanowane, kształcące całkiem niezłych fachowców - dziś chłam jakich mało. Przyjmują wszystkich. Idzie tam najgorsza hołota. I słyszałam, że nie tylko w tym technikum tak jest, ale w wielu poziom spadł i jest zatrważająco niski.
Jak oceniasz to, ze chodziłaś do technikum: skorzystałaś czy straciłaś rok?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ingrid
Straszny Forum
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:27, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam zamiar iśc na profil biologiczno-chemiczny, a w przyszłości będę szukać pracy w jakichś laboratoriach. Moje postanowienia zapewne jeszcze wiele razy się zmienią. Nie mam żadnego, ale to żadnego talentu do matematyki i muzyki. Plastyka idzie mi tak sobie, za to chemię uwielbiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:28, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Na filologię nigdy się nie wybiorę. Nie po opowieściach jakie krążą o wykładowcach na Uniwerku szczecińskim.
Szkolna (licealna) koleżanka mojej mamy terroryzuje studentów. Większość wykładowców ma lekkie (bądź mniej lekkie) zakrzywienia psychiczne. Po prostu groza, większość wrażliwych studentów odpada po pierwszym i drugim roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:37, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Na wyborze technikum tylko i wyłącznie zyskałam, to jest szkoła bardzo specyficzna, panuje w niej rodzinna atmosfera. Większość nauczycieli sama kiedyś to technikum skończyła (na czterech polonistów, po tej szkole było trzech). Dodam jeszcze, że z mojej klasy studiuje dwadzieścia jeden na dwadzieścia siedem osób z tego tylko jedna zaocznie. Natomiast z klasy mojej koleżanki, która uczyła się w bardzo dobrym liceum w sąsiedniej miejscowości, studiują trzy osoby.
Ostatnio zmieniony przez Furia dnia Pon 18:40, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 18:39, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem, że mnie mocno zdziwiłaś, bo u nas po technikum pewnie są tacy, co studiują, ale raczej narzekają na stratę roku. U mnie w szkole też większość nauczycieli to absolwenci, ale jakoś do rodzinnej atmosfery się to nie przyczynia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:42, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie odczułam jakiejkolwiek straty, wręcz przeciwnie, mogę się pochwalić dyplomem technika analityka.
Ostatnio zmieniony przez Furia dnia Pon 18:43, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 18:43, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Podbudowujące, że są jeszcze technika, które mają jakiś poziom i czegoś uczą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosza
Porn
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 477
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: somewhere over the rainbow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:05, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Furia - to dość głupie pytanie, ale czym właściwie zajmuje się technik analityk?
Mnie interesuje biotechnologia (jeśli chodzi o studia), ale fizyka... :| Chociaż, chemicznie mnie oświeciło, może fizycznie też mnie oświeci? Na razie nie mam fizyki, zobaczę za 2 miesiące. Ale chyba marne szanse.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 19:06, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ktosza na biotechnologię z tego co wiem można się dostać z chemią i matmą. Przynajmniej na niektóre uczelnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:13, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Może trochę głupia odpowiedź, ale technik analityk zajmuje się analizą chemiczną (ilościową, jakościową). Ja na przykład pisałam prace dyplomową na temat analizy wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nizilka
Komciopożeracz
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Otchłani Piekieł
|
Wysłany: Pon 20:01, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja zamierzam zostać archeologiem, ale jeszcze długa droga przede mną...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Averia
Tanie Bravo
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:27, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Averia od 5 roku życia wie doskonale, co będzie studiować. Dziennikarstwo. I może oprócz tego prawo lub kulturoznawstwo. Mimo iż w międzyczasie odkryłam talent wierszokladzki oraz chemiczny. Lubię pisać wiersze i rozwiązywać równania chemiczne, ale to jednak nie to, co chcę robić w życiu. Do tego marzę o maturze międzynarodowej, by móc studiować w Szwajcarii. Uniwersytety podobno na najwyższym poziomie.
A tu Móminku zostaniesz znaną mangistką koniec kropka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 21:30, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Averia, ja też rozważałam dziennikarstwo, ale pracę po tym znaleźć trudno. Bardzo trudno... A jaki jest sens studiować coś, co się na nic nie przyda? Ja to tak widze, Ty możesz widzieć inaczej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Averia
Tanie Bravo
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:34, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kazus a ja myślę, że jak zrobię dwa kierunki to się znajdzie xD Zresztą po co męczyć się na kierunku, którego się nie lubi, ale można znaleźć łatwo prace? Mi zawsze powtarzano, że trzeba robić to, co się kocha. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Pon 21:43, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja chemię kocham. Ale na równi z przedmiotami humanistycznymi. I trzeba było wybrać. Nie wykluczam, że zrobię kiedyś drugie kierunek, ale raczej będzie to zarządzanie lub... Nie wiem czy się przyznawać, ale marzy mi się SAPU. Szkoła Artystycznego Projektowania Ubioru. Od małego mnie to ciągnęło. Do niedawna moje ciągoty ograniczałam do wymyślania stroju, a później szukania ubrań, z których można było go złożyć, a ostatnio znalazłam bardzo fajną krawcową, z którą się dogaduję (kiedyś chciałam żeby inna mi coś uszyła i było całkiem nie tak jak powinno). Na razie szyła dla mnie średnio skomplikowaną spódniczkę, ale zrobiła to dokładnie tak jak chciałam, więc kilka dni temu złożyłam już projekt sukienki na studniówkę. A to składanie ubrań z części to paranoja u mnie po prostu. Kupiłam sobie czarno - niebieski gorset. Miała niebieskie buty. Stwierdziłam, że pasowałaby do tego niebieska spódnica na czarnym tiulu, czarne rękawiczki czarny kapelusz lub parasolka. Spódnicę uszyła mi krawcowa (według rysunku), rękawiczki niedawno z allegro ściągnęłam, kapelusz kupiłam w Tolo (miejscowość na Peloponezie), a parasolkę w Wenecji. Ale swojego dopięłam i mam to, co chciałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:50, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Averia życzę Ci oczywiście z całego serca powodzenia. Mam nadzieję, że nie przeżyjesz rozczarowania, kiedy dojdzie do konfrontacji marzeń i rzeczywistości. Wybierzesz kierunek dziennikarstwo, czy na przykład kierunek politologia, a specjalność dziennikarską (Narzeczony studiuje politologię)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Jolanta Rutowicz
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 21:51, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja w ostatniej klasie podstawówki nie mam żadnych, ale to żadnych planów na przyszłość. Ciągnie mnie do psychologii i psychiatrii, ale kto wie co będzie za dwa, trzy lata?
Na razie moim celem jest dostanie się do dobrego gimnazjum - jeśli zawalę, to nie wiem gdzie pójdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:53, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pójdziesz wtedy do innego gimnazjum ;) To nie jest koniec świata, nie ma się czym przejmować, najważniejsza jest Twoja wiedza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|